Mężczyźni rywalizują, kobiety tworzą relacje

Magdalena Szewczuk

Z kobietą, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, założycielką „Czerwonej Szpilki” i organizatorką niezwykłego wydarzenia dla kobiet – „Ladies Day” – MAGDALENĄ SZEWCZUK rozmawia Anna Matusiak

Anna Matusiak: Jak to się stało, że postanowiłaś pomagać kobietom, które stawiają pierwsze, ale i dalsze kroki w biznesie? Dziś to dosyć modne, ale kiedy Ty ruszałaś z Czerwoną Szpilką – wcale jeszcze takie modne to nie było.

Magdalena Szewczul: Pracuję z kobietami od 2002 roku, kiedy to zaczynałam budować swój pierwszy biznes w marketingu sieciowym. Sama chciałam stać się niezależną kobietą, która ma możliwość wyboru.

Moja rzeczywistość nie miała kolorowych barw, więc chciałam stworzyć sobie takie życie, by być spełniona, niezależna i szczęśliwa. Kiedy sama osiągnęłam niezależność finansową i mentalną, chciałam zrobić coś więcej dla innych kobiet. W swojej firmie osiągnęłam najwyższy poziom w planie marketingowym, zrobiłam karierę, o której marzyłam, i przyszedł moment, by zrobić coś dla innych.

Tak w dużym skrócie powstała Czerwona Szpilka. Zaczęło się od spotkań dla kobiet – spotkań z energią i wiedzą ekspercką, a także tworzenia środowiska, które będzie inspirujące i rozwojowe. Mam przekonanie, że otoczenie ma znaczenie, dlatego przebywanie wśród kobiet, które chcą od życia więcej, jest niezwykle inspirujące.

Czy Polki mają żyłkę do prowadzenia biznesu?

Tak i mamy na to wiele dowodów. Jest wiele kobiet w polskim biznesie, które swoją historią pokazują, że można. Wbrew stereotypom i ograniczeniom udowadniają, że są coraz bardziej przedsiębiorcze i odnoszą sukcesy w różnych branżach. Szkoda tylko, że wciąż jest nas tak mało. Ostatnio brałam udział w dużej konferencji dla przedsiębiorców. Uczestników było ponad 700, ale niestety kobiety stanowiły mniej niż 10%. Na eventach Czerwonej Szpilki spotykam wyłącznie kobiety, więc czułam się trochę dziwnie, ale wiem też, że taka jest rzeczywistość.

Myślę, że wiele z nas ma ten „gen przedsiębiorczości”, tylko nie każda sobie to uświadamia. Często nie wierzymy w siebie i swój ogromny potencjał, dlatego potrzebujemy właśnie takiej inspirującej przestrzeni, by zrobić ten pierwszy krok. Potrzebujemy miejsc, w których ktoś powie: „Kochana, dasz radę!”, okaże nam wsparcie, dmuchnie w nasze skrzydła i pokaże swoim przykładem, że można, że da się.

Spójrzmy, jak kobiece umiejętności nam pomagają. Mamy naturalne predyspozycje do tworzenia relacji – dzięki temu właśnie tak dobrze budujemy relacje biznesowe ze współpracownikami i klientami. W wielu firmach to właśnie kobiety zarządzają relacjami z ludźmi. Ponadto często angażujemy się w przeróżne inicjatywy jako liderki. Jeśli do tego wykazujemy się zdolnościami organizacyjnymi i mocnym charakterem, jest nam zdecydowanie łatwiej w biznesie. Warto więc wyznaczyć sobie cele i małymi krokami je realizować.

Jak myślisz, dlaczego mężczyźni w biznesie niespecjalnie interesują się tego typu gromadzeniem, spotkaniami rozwijającymi i integrującymi? Za to kobiety czerpią z takich możliwości pełnymi garściami?

Kobiety mają bardziej rozwiniętą inteligencję emocjonalną, o czym już wspominałam trochę, i są bardziej nastawione na współpracę. Mają większą świadomość, że budowanie sieci kontaktów jest naprawdę czymś przydatnym i wartościowym. Biznes to ludzie, a budowanie i podtrzymywanie relacji to podstawowy czynnik sukcesu w każdym biznesie.

Może to zbyt duże uproszczenie, a może nie: mężczyźni rywalizują, kobiety tworzą relacje. Dlatego panie tak bardzo lubią spotkania networkingowe, poznawanie nowych ludzi, wymianę doświadczeń. Ponadto, jak wskazują badania, prawie 70% kobiet w 2021 roku postanowiło się dokształcić, biorąc udział w szkoleniach i kursach. Lubimy się rozwijać, a co się z tym łączy – nawiązujemy świeże znajomości w każdym miejscu, w którym się znajdujemy. Dla nas to kolejna możliwość, nie strata czasu.

Co jest w Czerwonej Szpilce – dla Ciebie – założycielki najważniejsze?

Dla mnie zawsze ważny był, jest i będzie rozwój oraz tworzenie przestrzeni do nawiązywania nowych kontaktów. Wszystko zaczęło się od spotkań networkingowych z różnymi ekspertami i tak naprawdę nadal to rozwijamy. Mamy wypracowaną własną formułę spotkań „Czerwona Szpilka w Mieście”. Są to mniejsze spotkania networkingowe z tematem przewodnim, organizowane przez Klubowiczki Ambasadorki w różnych miastach. Zależy mi na tym, by tworzyło się jak najwięcej takich Szpilkowych społeczności, by każda kobieta wiedziała, że może dołączyć do inspirującego, motywującego środowiska. Nasz autorski program, który stworzyłam razem z Nadią Poliszczuk – „10 kroków do biznesu Twoich marzeń” – ma służyć kobietom, które prowadzą swoje biznesy, ale jeszcze nie tak działające, jakby chciały, lub też dopiero myślą o wystartowaniu z własną firmą. Naszą misją jest wspieranie przedsiębiorczych kobiet w rozwoju osobistym i biznesowym dzięki programom edukacyjnym, networkingowi oraz usługom dla biznesu.

Magdalena i Nadia
Magdalena i Nadia

 

Ladies Day – to impreza, której cykliczność zaburzyła pandemia. Ale nie poddałaś się. Wymyśliłaś ją kilka lat temu i właśnie szykujemy się do kolejnej edycji. Opowiedz o tej idei?

Pierwsze Ladies Day odbyło się w 2017 roku. Chciałam zrobić coś wyjątkowego dla kobiet i zorganizować to właśnie we Wrocławiu, bo większość konferencji, kongresów odbywa się w Warszawie. Jestem perfekcjonistką i od początku zależało mi na jakości i oczywiście kobiecym klimacie. Dlatego podczas moich wydarzeń są okrągłe stoły, kwiaty, świece i elementy muzyczne.

Konferencja ma mieć też wartość merytoryczną, bo wiem, że czasami jedno zdanie, które popłynie ze sceny może zmienić tak wiele. Kiedy w jednym miejscu spotyka się tyle kobiet, które chcą od swojego życia więcej, wytwarza się niesamowita energia. A ponadto od zaproszonych gości, występujących na scenie, otrzymujemy mnóstwo inspiracji, wiedzy i przykładów, że można. Ważny dla mnie jest również networking. Zawsze powtarzam, że nigdy nie wiemy, obok kogo usiądziemy czy z kim będziemy pić kawę podczas przerwy. Nowe znajomości to podstawa rozwoju nas i naszych biznesów.

Poprzez takie konferencje promuję kobiecą przedsiębiorczość, by więcej kobiet zdecydowało się na robienie kariery czy prowadzenie własnego biznesu.

Jakich wartościowych panelistów posłuchamy? Dla kogo tegoroczne Ladies Day we Wrocławiu może okazać się szczególnie owocne?

Hasło przewodnie trzeciej edycji Ladies Day to „Sięgaj po więcej”. Sięgaj po więcej w aspekcie każdego obszaru swojego życia. To będzie spotkanie dla kobiet, które wiedzą, jak ważna jest wspólna motywacja, integracja i edukacja!

Na scenie pojawią się same kobiety i każda z nich jest inna, każda jest wyjątkowa.

Kobieta Wulkan, czyli Dorota Wellman – dynamiczna, z poczuciem humoru, zarażająca pozytywną energią i radością życia. Temat wystąpienia wybiera nasza społeczność.

Kobieta Red Bull, czyli Beata Kapcewicz. Beata uczy kwestii, które najpierw sama wdraża we własnych firmach. Od ponad 20 lat prowadzi zespoły i współtworzy projekty biznesowe. Dzięki jej wystąpieniu poznamy „5 filarów skutecznego i silnego zespołu”.

Kobieta Przemiana, czyli Krysia Wróblewska, która w swoim życiu pełni wiele ról. Jest kobietą biznesu, prowadzi od lat firmę Wróblewska Business Event. Realizuje się społecznie jako prezes Fundacji Pomagamy Jak Możemy. Jest autorką książki „22 kłamstwa, w które wierzyłam”, w której odważnie i szczerze do bólu obnaża swoje kłamstwa wobec samej siebie, czego o mało nie przypłaciła własnym życiem.

Na konferencji będzie też specjalny panel „Kobieta Inspiracja” w formie wywiadu, który poprowadzi Kobieta Zmiana, czyli Anna Matusiak-Rześniowiecka.

Dorota Wellman
Dorota Wellman

 

Każda z kobiet, które pojawią się na scenie, ma zupełnie inną historię, jednak wszystkie swoją działalnością oraz aktywnościami robią wyjątkowe rzeczy. W panelu wezmą udział:

Ela Krokosz – ekspertka od zarządzania talentami oraz rozwoju przywództwa, dyrektor zarządzająca Talent Development Institute.

Joanna Idzikowska – jest kobietą mocną jak stal, a zarazem delikatną i niepoddającą się żadnym stereotypom. Od ponad 19 lat prowadzi stalowy biznes chemicznej obróbki metali. Fundatorka w Fundacji Serca Kreacja, zmienia polską edukację, założycielka serduszkowej nie szkoły.

Marta Kaczmarski – Instagram Ekspert i twórca Insta Uczelni – platformy online oferującej pełen zakres profesjonalnych kursów z Instagrama dla biznesów i marki osobistej. Ekspert tworzenia treści wideo do mediów społecznościowych. Założycielka wirtualnej społeczności #INSTAKLUB.

Ja pojawię się na scenie z moją partnerką biznesową – Nadią Poliszczuk. Tworzymy prawdziwy DREAM TEAM, uzupełniając się wzajemnie.

Każda z nas ma ponad 20 lat doświadczenia biznesowego i wiele sukcesów na koncie. Ja jestem ekspertką w budowaniu sieci konsumenckich. Nadia to ekspertka od monetyzacji wiedzy oraz pasjonatka planowania i organizacji. Szlifujemy właśnie nasz wspólny program „10 kroków do biznesu Twoich marzeń”, którego oficjalna premiera odbędzie się właśnie podczas Ladies Day.

Nazwałaś mnie „Kobietą ZMIANĄ”… Podoba mi się! Pasuje do mnie :)) Lubisz pracować z kobietami czy w pracy wolisz jednak konkret facetów?

Prawda jest taka, że zawsze głównie pracowałam z kobietami i nadal tak pracuję. W moim otoczeniu biznesowym niewielu jest mężczyzn, jednak kiedy już się pojawiają, współpracuje mi się z nimi równie dobrze 🙂

Trochę tym stwierdzeniem przeczę statystykom, ponieważ Polacy w większości na tak zadane pytanie odpowiadają, że wolą pracować z mężczyznami. Chyba wciąż panuje przekonanie, że kobiety swoimi negatywnymi cechami potrafią popsuć atmosferę w pracy. Ja jednak zawsze miałam szczęście do ludzi i jednak z większością kobiet, które spotkałam na swojej drodze, potrafiłam się dobrze dogadać.

Jak sobie radzisz z tak niechlubnymi cechami kobiet jak zawiść i zazdrość? Z jednej strony jesteśmy w stanie góry przenosić i wzajemnie się wspierając, stworzyć w niewielkiej grupie bazę wszystkiego, czego potrzebujemy do życia – od lekarza, przez prawnika, po agenta ubezpieczeniowego, a z drugiej strony potrafimy się tak paskudnie krzywdzić…

Jestem mocno relacyjna, za bardzo emocjonalna i niestety mimo wielu cennych i drogich lekcji, jakie zafundowały mi kobiety, wciąż za bardzo naiwna. Jak sobie radzę? Często sobie nie radzę, przeżywam, stresuje mnie to. Mierzę wszystkich swoją miarą i wydaje mi się, że skoro ja nie reprezentuję jakichś negatywnych cech, to one nie powinny się pojawić również u drugiej strony. A jednak czasem bywa inaczej. Bardzo staram się utrzymywać wokół siebie dobrą energię, kieruję się swoimi wartościami, mam swoje zasady. Nie każdemu one się podobają i wiem, że nie muszą. To my mamy wpływ na swoje otoczenie i osoby, które wyznają inne niż my wartości, znikają z naszej przestrzeni wcześniej czy później.

Osiągnęłaś sukces zawodowy. Mogłabyś odcinać od tego sukcesu kupony. A jednak podjęłaś się wyzwania, by rozkręcić coś dużego i ambitnego z kobietą w roli głównej i każdej innej. Po co? Przecież to nie sposób na życie, skoro mogłabyś godnie żyć, bazując na swojej pierwszej pracy. Mam poczucie, że to rodzaj misji…

Tak, to prawda. Mój główny biznes, który budowałam przez lata, przynosi mi teraz dochód pasywny. Mając trzydzieści lat, osiągnęłam to, co zaplanowałam. Zrobiłam karierę, stałam się niezależna finansowo i mentalnie. Nie mam takiej osobowości, by robić „nic”. Ja nawet tego nie potrafię 🙂

Chciałam zrobić coś więcej, dać z siebie więcej. Towarzyszy mi takie zdanie – to moje motto, jeśli mogę tak powiedzieć – „Twoje życie – Twój wybór”. Uważam, że wszystko, co mam, lub to, czego jeszcze nie mam, jest moją zasługą. Biorę 100-procentową odpowiedzialność za swoje życie. Moja misja wiąże się z tym bardzo mocno, bo chcę, by kobiety były świadome, że same kreują swoją rzeczywistość, że mają wybór i mogą decydować o tym, jak będzie wyglądało ich życie. Każda z nas, niezależnie od swojej przeszłości, może stać się architektką swojej rzeczywistości.

To co? Może zaprosimy na koniec na Ladies Day? Jak chciałabyś to zrobić? I czy jest jeszcze szansa kupić bilety?

Mamy ostatnią pulę biletów, więc jeszcze można dołączyć.

Jeśli jesteś kobietą, która chce zadbać o swój biznes i rozwój osobisty. Jeśli chcesz osiągnąć niezależność i wzmocnić pewność siebie, to dołącz do wydarzenia dla kobiet ambitnych oraz przedsiębiorczych i razem z nami rozwiń swoje skrzydła!

Zacznij spełniać swoje marzenia i sięgać po więcej! Już ponad 120 kobiet zdecydowało, że będzie z nami 20 października – teraz czas na Ciebie!

Mamy dla Ciebie kod rabatowy na 200 zł – na hasło: SALONKOBIET
Zapraszam po szczegóły: www.czerwonaszpilka.pl/konferencja
Ladies Day

fot. prywatne archiwum Magdaleny Szewczuk

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami