Uwielbiam na przełomie września i października odwiedzać ogródek mojej babci. Dla ścisłości, uwielbiam go o każdej porze roku, ale to właśnie u progu jesieni czekają tam na mnie długo wyczekiwane i doglądane przez cały sezon przez moją babunię, piękne, żółto-pomarańczowe kule. Dynia, czy jak kto woli bania (to na Śląsku czy Kaszubach) lub korbol (to z kolei w Poznaniu) to dla mnie jeden z najpiękniejszych, wczesnojesiennych umilaczy.
Dynia ma mnóstwo zalet. Po pierwsze, jest to warzywo, które tylko sprawia wrażenie trudnego w obsłudze. W rzeczywistości jest bardzo proste do obrania (nie wierzcie nikomu, kto twierdzi inaczej!). Po drugie, dynia to skarbnica witamin i minerałów, których jesienią nasz organizm potrzebuje szczególnie (wapń, magnez, selen, potas czy witaminy antyoksydacyjne to tylko garstka z nich). Po trzecie, dynia świetnie się sprawdzi zarówno jako składnik zup, dań głównych, sałatek, a nawet deserów czy koktajli! Po czwarte, banię możecie długo przechowywać, a w chłodnym miejscu (u mnie na balkonie) może leżeć nawet kilka miesięcy! I kolejna bardzo ważna rzecz – dynia jest niezwykle wdzięczna w obróbce i chcąc przygotować prosty obiad w środku tygodnia z dynią w roli głównej, nie będziesz stać długo przy garach. Krótko mówiąc, będziesz mieć to szybko „z bańki”.
Jesienią w naszej kuchni zdecydowanie królują proste, rozgrzewające dania. Spośród nich najbardziej kochamy zupy kremy, a dynia stała się ich częścią. Najlepszą do zupy będzie dynia Hokkaido o miękkiej skórce i delikatnym miąższu, który bardzo szybko się gotuje. Wiele osób w ogóle jej nie obiera, ale przyznam, że ja nie próbowałam tej metody z uwagi na to, że mieszkam z dwoma świnkami morskimi, które nie wybaczyłyby mi tego, że się z nimi tą skórką nie podzieliłam. Możecie też sięgnąć po dynię piżmową.
Przepis na zupę krem z dyni z mlekiem kokosowym i limonką
Składniki:
* 1 kg dyni
* 200 ml mleka kokosowego
* 1 limonka
* 1 łyżeczka ziaren kolendry
* oliwa z oliwek
* 1/2 łyżeczki kuminu
* 1/2 łyżeczki ziaren kolendry
* 2 ząbki czosnku
* 1 ostra papryczka chili
* 2-centymetrowy kawałek świeżego imbiru
* sól, pieprz
Przygotowanie:
1. W garnku rozgrzewamy oliwę, dodajemy kumin, ziarna kolendry i smażymy przez chwilkę.
2. Dodajemy pokrojony czosnek, imbir i chili – smażymy przez 2 minuty.
3. Dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę dynię oraz wodę – tak, aby zakryła dynię.
4. Po ok. 10 minutach dodajemy mleko kokosowe i gotujemy, aż dynia będzie miękka. Doprawiamy solą i pieprzem.
5. Miksujemy dotąd, aż uzyskamy gładką konsystencję.
6. Jeżeli zupa jest zbyt gęsta, możemy dolać mleka kokosowego lub wody.
Dekoracja: puść wodze fantazji! Dodaj uprażone na suchej patelni ziarna kolendry, pestki dyni, słonecznika czy sezam. Możesz także dodać kawałki marynowanej dyni, kilka kropelek ulubionej oliwy czy soku z limonki. Dzieciaki z kolei będą zachwycone domowymi grzankami czy kulkami ptysiowymi.
Wskazówka jak szybko przygotować dynię
Przekrój ją na pół, a potem na grube paski, które łatwiej będzie chwycić i obrać zwykłą obieraczką. Usuń miąższ, a pestki wyczyść i osusz – będą świetną przekąską.
Sylwia Stodulska-Jurczyk
fot. źródło: dwojenakuchence.pl