Kopytka z dyni

ciasto dyniowe pocięte na kształt kopytek

Dynia rządzi. Wciska się do ciast, deserów i wegetariańskich gulaszy. W mojej kuchni gości regularnie w jesiennej wersji kopytek. Leciutkie jak włoskie gnocchi, delikatne i słodkawe a w dodatku zdrowsze od klasycznej wersji kopytka z dynii to opcja pyszna.  Zwłaszcza jeśli podacie je odrobiną palonego masła i wzbogacicie kilkoma listkami szałwii.

Szybko likwidują i sezonową depresję i banalnego focha. Bo są po prostu pyszne. I proste. Czyli dwa w jednym. Danie idealne, by trochę rozpieścić podniebienie w chłodne i chmurne jesienne popołudnia. Miękkie kluseczki, które dosłownie rozpływają się na podniebieniu to właśnie to, czego potrzebujecie, by poczuć przyjemne, otulające domowym smakiem ciepło.

Dodatek dyni sprawia, że kopytka są ultradelikatne i lekkie. I tak zdrowe, że powinny być zakazane. Mają mniej kalorii,  więcej błonnika i piękny, głęboki kolor, który nadaje im dobroczynny beta karoten. Będa idealne jeśli zastosujecie się do rad, którymi podzieliła się ze mną matka mojego włoskiego przyjaciela. Jej gnocchi, o których na blogu pisałam tutaj nie mają sobie równych.

talerz z kopytkami dyniowymi
fot. Kasia Nowicka www.platebykate.com

kopytka z dyni – triki i tipy

Zasad przygotowania kopytek z dyni jest 5, dokładnie tyle, ile zasad przygotowania rozpływających się w ustach gnocchi.

Zasada numer 1- mąka. Jeśli dodacie jej za dużo zamiast miękkich obłoczków dostaniecie twarde kluchy. Nie polecam.  W przepisie jest jej 150 gram i to jest optymalna proporcja.

Zasada numer 2- żółtka. Lubimy je bardzo i dodajemy zamiast całych jajek. To kolejna dawka delikatności.

Zasada numer 3 – kopytka z dyni gotujemy w mleku lub wodzie wymieszanej z mlekiem. .

Zasada numer 4 – szczypta gałki muszkatołowej by dodać kopytkom pazura i  zrównoważyć słodycz dyni.

Zasada numer 5 – podawać tylko w starannie wybranym towarzystwie. Wystarczy masło plus zioła. A masło palone to  petarda. Kopytka z dynii świetnie smakują też z pleśniowymi serami i orzechami, które dobrze  komponują się z delikatną słodyczą dyni.

Kopytka z dyni mogą być daniem samodzielnym, mogą być też dodatkiem do pieczonych mięs czy gulaszy. Z pieczoną gęsią smakują wybornie. A jeśli po obiedzie zostanie Ci kilka sztuk możesz po prostu odgrzać je na patelni z odrobiną masła. Bo to danie bardziej niż uniwersalne.

Porcja dla 6 osób

Przygotowanie 30 min.

gotowanie 10 min.

Składniki

  • 400 g puree z dyni
  • 400 g ziemniaków obranych
  • 150 g mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki tartego parmezanu
  • 2 żółtka
  • szczypta gałki muszkatołowej

DODATKOWO

  • mąka do posypania stolnicy/blatu

DO GOTOWANIA

  • 1 litr mleka

Sposób przygotowania

  1. Ziemniaki ugotuj do miękkości. Odcedź i przeciśnij przez praskę. Ostudź.
  2. W misce wymieszaj ziemniaki, pure z dyni, roztrzepane żółtka, parmezan i mąkę ziemniaczaną.
  3. Do ciasta dodaj 2/3 mąki. Wymieszaj. Jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie dodaj resztę mąki.
  4. Oprósz mąką dłonie i blat, na którym będziesz formować kluseczki. Wyłóż ciasto na blat i podziel na 4-6 części. Z każdej części uformuj wałeczek. Każdy wałeczek pokrój nożem na mniej więcej 2 centymetrowe kawałki. Widelcem zrób na kluseczkach rowki.
  5. W szerokim garnku zagotuj mleko i szybko zmniejsz ogień. Mleko powinno jedynie perkotać. Kluseczki partiami wrzucaj do mleka. Każdą partię gotuj mniej więcej 3 minuty, wyjmij z garnka łyżką cedzakową i przełóż na talerz. Podawaj z ulubionym sosem.

Smacznego!

Fot. Kasia Nowicka/www.platebykate.com

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami