Czyli o tym, że czasem warto postawić wszystko na jedną kartę i po prostu wyjechać. Zostawić za sobą cały świat, wszystkie problemy, troski i zmartwienie i zacząć szukać nowej drogi. Zacząć wszystko od nowa… Warto zaufać i wysłuchać czyichś rad, wskazówek. Pozwolić się poprowadzić przez drogę zwaną życiem…
Gdyby nie Ty – nie stałabym teraz w tym miejscu, w którym stoję.
Gdyby nie Ty – nie byłoby mnie już.
Gdyby nie Ty – nie przetrwałabym tych dni.
Gdyby nie Ty nie…
Tamtego dnia zawalił się mój świat – tak mi się przynajmniej wtedy wydawało. Problemy w pracy, kłótnie w domu, ciężka sytuacja na studiach, brak czasu wolnego bo doba ma tylko 24 godziny. Jednak zamiast usiąść do komputera, pisać zalegle sprawozdania, próbować złagodzić konflikt w domu, wyciągnąć notatki i zacząć się uczyć spakowałam kilka rzeczy, wzięłam wolne na żądanie, zatankowałam samochód i wyruszyłam w drogę.
Po kilku godzinach byłam na miejscu – zostawiłam rzeczy i poszłam na bulwar. Tam zawsze znajdowałam ukojenie. Zawsze przyjeżdżając tu z rodzicami właśnie tutaj omawialiśmy poważne życiowe problemy i tak zwane trudne sprawy. Teraz jednak byłam tam sama. Nie było ze mną mojej rodziny, moich przyjaciół – nikt nie wiedział, że tutaj jestem. Wszyscy tylko oceniali mnie – kiedy trzeba coś zrobić ty jak zawsze uciekasz, dokąd pojedziesz przecież jesteś sama. Nie masz nikogo poza nami.
Nagle poczułam na sobie czyjeś spojrzenie… Nagle ktoś usiadł obok mnie – chciałam powiedzieć, że to miejsce jest zajęte, ale kiedy spojrzałam w Twoją stronę zobaczyłam Twoje oczy, Twój uśmiech, a Ty zapytałeś co się stało, że w moich oczach gości taki smutek i nie ma w nich radości? Siedziałeś obok i czekałeś aż powiem co się stało. Po dłuższej chwili zaczęłam mówić, a z moich oczu popłynęły łzy… Nie przerywałeś mi, słuchałeś cierpliwie, a kiedy skończyłam przytuliłeś mnie i zacząłeś mówić…
Słowa padające z Twoich ust były balsamem dla mojej zbolałej duszy. Mówiłeś, że wszystko mija – że po ciężkich chwilach przychodzą te lepsze – że pech może prześladować, ale w końcu wychodzi słońce. Mówiłeś, że czasem trzeba się odciąć, ale nie wolne uciekać. Trzeba wrócić i stawić czoła przeciwnościom losu i z podniesioną głową czekać na lepszy czas. Kiedy byłeś przy mnie wydawało się to wszystko takie proste, takie oczywiste… ani się obejrzeliśmy dookoła zaczęło się robić widno. Budził się nowy dzień, a wraz z nim pojawiały się nowe szanse, nowe nadzieje… Odprowadziłeś mnie do hotelu, wymieniliśmy się numerami telefonu. Zaproponowałeś, że będziemy pisać do siebie maile. I tak się stało. Kiedy wróciłam nastała pandemia – zamknięcie w domu nie ułatwiało mi budowania nowej postawy życiowej. Siły dodawały mi wiadomości od Ciebie – długie, pełne optymizmu maile… Z każdą kolejną wiadomością zakochiwałam się w Tobie jeszcze bardziej. Stawałam się coraz weselsza, znalazłam w sobie siłę na nadrobienie zaległości, na skończenie studiów, na polepszenie relacji z rodziną. Wszystko zawdzięczałam Tobie… Postanowiłam podczas spotkania z tobą wyznać ci co czuję, podzielić się z tobą tym uczuciem mając nadzieję, że czujesz to samo w stosunku do mnie.
I wtedy nadeszła ta wiadomość. Nie zapomnę jej do końca życia… Napisałeś, że przepraszasz, ale to ostatnia wiadomość od Ciebie. Spełniłeś swoją misję i możesz przyjąć święcenia kapłańskie. Uratowałeś zbłąkaną duszę, a teraz będziesz ratował kolejne… To był dla mnie prawdziwy szok. Takiej wiadomości się nie spodziewałam. Wiele nocy przepłakałam, wielokrotnie miałam ochotę krzyczeć z rozpaczy, ale z czasem zmieniłam zdanie. Zrozumiałam, że nasze spotkanie nie było przypadkowe – że to wszystko wydarzyło się po coś. Zrozumiałam, że byłeś aniołem, który zjawił się, żeby mnie uratować. Nie żałuję, że Cię poznałam, nie żałuję żadnej rozmowy, korespondencji. Jestem pewna, że mnie uratowałeś – gdyby nie Ty, nie byłoby mnie tutaj dzisiaj… Dziękuję…
Przepiękny artykuł 🥰Wzruszyłam się i od samego czytania zrobiło się ciepłej na sercu🥰Bywają ludzie niczym Anioły na naszych drogach. Cudownie, że ten na drodze Ani się pojawił i że jest ona teraz tu gdzie jest i piesze dla nas tak cudowne artykuły 🥰😍❤️Może z czasem powstanie i zostanie wydany jakiś zbiór opowiadań wszytkich osób z Salonu Kobiet😍🥰❤️Było by super😍🥰❤️Bardzo dziękujemy za wspaniały artykuł 😘😍🥰