Ile razy zdarzyło się wam, że obiecaliście sobie coś zrobić i tego nie zrobiliście? Odkładaliście to na wieczne nigdy? Takie zachowanie w psychologii nazywa się prokrastynacją, choć mi się osobiście podoba inna wersja tego słowa, przypominająca zabawę w słowotwórstwo — odjutronizm. Przejdę na dietę, ale od jutra. Zacznę uprawiać sport, ale od jutra. Przygotuję się do egzaminów, ale od jutra. Takie od jutra można by mnożyć i w bardzo wielu przypadkach, to „jutro” nigdy nie nadchodzi. Jak z tym skończyć? Jak sprawić, żeby dawne jutro było już tym dziś?
Stawiaj realne cele
Pierwszą regułą jest stawianie realnych celów. Nie stworzysz w tydzień popularnej strony internetowej. Nie schudniesz w tydzień 10 kilogramów, a nawet gdyby się ci to udało, byłoby to bardzo niebezpieczne dla twojego zdrowia. Nie zostaniesz miliarderem w miesiąc, nie mając żadnego finansowego zaplecza. Nie i już, bo jest to po prostu niemożliwe. Kiedy będziesz stawiała sobie takie cele, szybko się zniechęcisz, a każdy następny cel sprawi, iż jeszcze szybciej będziesz się poddawała.
Nie zjesz słonia za jednym razem
Wyobraź sobie, że musisz zjeść słonia. Od tego, czy to zrobisz, zależeć będzie twoje życie. Oczywiście nikt ci nie mówi, iż masz to zrobić w dzień. Jak się do tego zabierzesz? Czy będziesz starała się go połknąć w całości? Nierealne. A może po prostu pokroisz go na kawałeczki i przyrządzisz na tysiąc różnych sposobów?
Podobnie jest z celami. Aby nie ulec prokrastynacji, potrzebnym jest podzielić nasz cel na mniejsze, zjadliwe cele, do których powoli będziesz dążyła. Jeżeli spróbujesz zrobić coś od razu, na „hip hip hura” wiedz, iż istnieje małe prawdopodobieństwo, że go osiągniesz.
Zasoby
Nie zostaniesz mistrzynią pływania, nie mając wykupionego karnetu na basen. Nie zdobędziesz Mount Everestu w klapkach plażowych. Nie uda ci się być specjalistą w jakiejś dziedzinie, jeżeli nie zainwestujesz czasu i pieniędzy w swoją edukację. Po prostu jest to niemożliwe. Dlatego, gdy już uda ci się postawić realny cel i podzielić na małe kawałki przyjrzyj się, czego ci brakuje, aby go osiągnąć? Co ci jeszcze brakuje, aby go urealnić?
Siła nawyku
Nie bez powodu mówi się, iż nawyki są drugą naturą człowieka. To właśnie naszym nawykom przyglądają się choćby psychologowie behawioralno-poznawczy, aby zdiagnozować pacjenta. Dlatego, że nawyk ma olbrzymią siłę. Sami siebie spytajcie, czy jest coś w ciągu waszego dnia, czego byście sobie nigdy nie darowali? Czy potrafilibyście sobie odmówić umycia zębów? Nawyki mają to do siebie, że nie spełnienie ich wywołuje u nas stan dyskomfortu. Dlatego, jeżeli chcesz zostać wielkim pisarzem, nie mów iż nim zostaniesz. Po prostu usiądź i zacznij pisać. Po pewnym czasie pisanie stanie się dla ciebie takim samym nawykiem jak umycie zębów.
Nagroda
Żaden nawyk nie wykształci się, jeżeli nie powiążesz go z tym, co sprawia ci przyjemność. Wynika to z prostego mechanizmu warunkowania klasycznego, który odkrył Iwan Pawłow. Jeżeli więc wiesz, że musisz usiąść do nauki, zaparz swoją ulubioną herbatę, kup ulubione ciasto i usiądź przed książką. Po pewnym czasie mózg sam proces nauki zacznie kojarzyć z przyjemnym bodźcem i nawet jeżeli po pewnym czasie tej herbaty lub ciastka zabraknie, sama nie będziesz mogła sobie wyobrazić dnia bez nauki.
Tak więc skoro już wiesz, jak się już do tego zabrać, to teraz tylko mogę życzyć ci powodzenia. Do dzieła!
Obecnie preferowane jest życie w zgodzie z samym sobą, jednak zależy jak my to rozumiemy. Często słyszę o ludzkich potrzebach, pragnieniach i marzeniach ale na gadaniu kończy się. Niektórzy nastawieni są na minimalizm i nic nam do tego. Ambitniejsi mają gorzej. W życiu potrzebna jest dyscyplina tak w zaspakajaniu potrzeb i pragnień jak i w realizacji marzeń. W artykule Przemka Walenckiego możemy poznać wiele ciekawych propozycji jak poradzić sobie z samym sobą i przyjemny sposób na to co było dotychczas niemożliwe staje się możliwe. Mnie to się podoba.