Koniec świata — straciłam pracę!

Czy strata pracy jest końcem świata? Zapewne tak, szczególnie na samym początku życia bez pracy. Zwłaszcza, jeśli ktoś swoją pracę lubił, szanował, czuł się w niej dobrze. W nowej sytuacji można czuć się odrzuconym, potraktowanym niesprawiedliwie i po prostu zupełnie bezużytecznym. Co wtedy robić?

Jak poradzić sobie z końcem świata?

Jak poradzić sobie z tym końcem świata tak, aby stał się początkiem zupełnie nowego rozdziału w życiu? Wiele zależy od sytuacji i powodów, dla których rozstaliśmy się z byłym pracodawcą. Pomijając oczywiście sytuacje, kiedy wina leży po stronie pracownika, przyczyny rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę mogą być bardzo różne, od zwolnień grupowych zaczynając, na likwidacji zakładu pracy kończąc. W każdym przypadku muszą jednak być uzasadnione i zgodne z przepisami kodeksu pracy.

O czym musimy pamiętać?

Pamiętajmy, że pomimo rozstania z pracodawcą, mamy nadal pewne uprawnienia. Najczęściej po otrzymaniu wypowiedzenia pozostajemy jeszcze przez jakiś czas (zależnie od podstawy rozwiązania umowy oraz ewentualnych zapisów w umowie o pracę) w okresie wypowiedzenia. W tym czasie zachowujemy pełne prawa pracownicze. Pracownikowi przysługują więc dni wolne na poszukiwanie pracy, wykorzystanie zaległego urlopu wypoczynkowego bądź otrzymanie ekwiwalentu pieniężnego za urlop.

Możliwe jest w okresie wypowiedzenia zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy. Zależnie od powodu rozwiązania umowy o pracę pracownikowi po rozwiązaniu umowy może przysługiwać odszkodowanie lub odprawa. Po zakończeniu stosunku pracy były pracodawca obowiązany jest przede wszystkim wydać nam świadectwo pracy. Co istotne, nawet w przypadku, kiedy pracownik musi rozliczyć się z pracodawcą z powierzonego mienia, np. laptopa czy samochodu służbowego, pracodawca nie może uzależniać wydania świadectwa pracy od uprzedniego rozliczenia się z nim.

Co warto wiedzieć i o czym nie zapomnieć?

Możliwa jest sytuacja, w której rozchorujemy się już po ustaniu zatrudnienia. Jeżeli były pracownik otrzymał zwolnienie lekarskie w ciągu maksymalnie 14 dni od ustania zatrudnienia (wyjątek stanowią choroby zakaźne – wówczas termin ten wynosi 3 miesiące), będzie mu przysługiwać zasiłek chorobowy, o ile niezdolność do pracy trwać będzie bez przerwy co najmniej 30 dni. Jednakże nie dłużej niż przez 91 dni.

Po ustaniu zatrudnienia były pracodawca wyrejestruje nas z ZUS jako uprawnionych do świadczeń zdrowotnych. Oczywiście nadal mamy prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej (my oraz zgłoszone przez nas osoby np. dzieci), jednakże należy być zarejestrowanym w ZUS. Wobec tego pamiętajmy, aby:

  1. głosić się do urzędu pracy jako osoba bezrobotna,
  2. opłacać składkę na dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne lub
  3. zostać zgłoszonym przez członka rodziny do tego ubezpieczenia.

Gdzie szukać pomocy?

Przede wszystkim nie należy się obwiniać. To, że zostaliśmy zwolnieni, nie musi oznaczać, że nie nadajemy się do tej pracy, że nikt nas nie potrzebuje. Tak, a nie inaczej się stało i już, nie należy tego roztrząsać i użalać się nad sobą. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji, kiedy pracodawca nie miał podstaw do wypowiedzenia umowy o pracę (np. pracownik przebywał na zwolnieniu lekarskim lub urlopie, w tym macierzyńskim czy wychowawczym, albo był w okresie ochrony przedemerytalnej lub w ciąży) i należy mu to uświadomić.

Mając w ręku swoje wypowiedzenie i stosowne argumenty warto skorzystać z pomocy prawnika i dowiedzieć się, czy przypadkiem nie warto odwołać się od wypowiedzenia do sądu pracy (co ważne mamy na to tylko 21 dni od dnia trzymania wypowiedzenia!) Często, w tak trudnej i nieoczekiwanej sytuacji, potrzebna jest rozmowa. Najlepiej z kimś bliskim, życzliwym, kto obiektywnie i bezstronnie spojrzy na naszą sytuację. Taka osoba może po prostu wysłuchać nas, ale może też pomóc nam ujrzeć jasne strony sytuacji, w której się znaleźliśmy.

W skrajnych przypadkach można skorzystać z pomocy specjalisty – psychologa lub psychiatry specjalizującego się w pomocy osobom po przejściach, szczególnie po utracie pracy, czy też na granicy depresji. Najważniejsze, aby nie zostać samemu ze swoimi problemami, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.

mężczyzna przy komputerze
fot. pixabay.com

Co dalej?

Po pierwszym szoku spowodowanym nową sytuacją, po ogarnięciu wszystkich spraw formalnych i weryfikacji czy nie podjąć kroków prawnych, najlepiej wrzucić na luz. Wiem, łatwo powiedzieć. To ważne jednak, aby przede wszystkim ostudzić emocje, podejść spokojnie i rzeczowo do planów zawodowych na dalszą przyszłość. Omawiana sytuacja to często dobry powód i moment do zmian.

Zastanówmy się, czy nadal chcemy robić to samo, co dotychczas, czy chcemy szukać takiej samej lub podobnej pracy. Często musimy szybko coś znaleźć ze względów ekonomicznych. Warto jednak na chłodno oszacować na ile „przerwy” możemy sobie pozwolić. W tym czasie można zastanowić się, co naprawdę nas fascynuje, co lubimy robić lub przy jakich zajęciach mamy przyjemność i satysfakcję.

Wiele osób właśnie w momencie niezawinionej przez siebie zmiany pracy robi sobie przerwę albo zmienia zajęcie lub nawet zawód. Można iść na liczne kursy, albo odgrzebać w szufladzie dawne uprawnienia i certyfikaty. Można, przynajmniej spróbować, poświęcić się swoim pasjom i zainteresowania przekuć w nową profesję. Nawet jeśli nie wyjdzie, to przynajmniej nie będzie można powiedzieć, że się nie próbowało. Bo kiedy jeśli nie teraz! A może właśnie się uda i koniec jednego rozdziału będzie początkiem czegoś zupełnie nowego?

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna
Anna
2 lat temu

Ile razy w życiu tak jest, że mamy swojej pracy po dziurki w nosie. Szef nie do zniesienia i kawal chama, koleżanka czy kolega obok tylko czekają nam moje potkniecie. Mówimy: „musze koniecznie odejść”, ale nie odchodzę tylko nakręcam się. Jednak nie myślę, że to ja mogę być zwolniona słusznie lub niesłusznie i co wtedy? Katarzyna w swoim tekście podaje wiele konstruktywnych porad jak uporać się z tą niekomfortowa sytuacją. Opowiem Wam o mojej koleżance, która została zwolniona z zakładu pracy i szukając nowej udała się do jednej z renomowanych firm, Na wstępnie w eleganckim gabinecie dyrektor obejrzał; dokładnie kobietę i stwierdził: Pani w tym wieku i z taką aparycją nie ma u mnie co szukać. Proszę znaleźć sobie bardziej odpowiednia pracę dla siebie. Moja koleżanka na to: A pan dyrektor jak wygląda? twarz czerwona i popuchnięta od alkoholu, rozłożony na fotelu jak na melinie. Ja wyjdę i znajdę prace na pewno a papa za chwilę może już tu nie być.

trackback

[…] możemy pomyśleć o innej pracy czy zadaniach, o czym bardzo ciekawie pisze Kasia Kacprzak (tutaj: Koniec świata – straciłam pracę!), nawet jeśli pracę zdarzy nam się po prostu stracić, to może być ciekawy początek owego […]

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami