Gregory Porter — lew w jazzowej czapce

Ci, którzy śledzą moje polecajki wiedzą już, że lubię głosy o charakterystycznym brzmieniu. Pewnie zatem nie zdziwi Was mój dzisiejszy wybór. Zacznę do tego, że jest to czołowa postać jazzu wokalnego, którą oprócz niesamowitego głosu wyróżnia zabawne nakrycie na głowę, którą sam wykonawca nazywa swoją czapką jazzową.

Gregory Porter uduchowiony piosenkarz

Gregory Porter to amerykański piosenkarz urodzony w Sacramento w Kalifornii. Jego mama Ruth była pastorem i miała duży wpływ na jego twórczość, jak i duchowość. Wychowywany wraz z licznym rodzeństwem (było ich siedmioro) przez matkę, bo ojca w większości jego życia przy nich nie było, dorastał w duchu religii, śpiewając w chórach kościelnych. Niestety, gdy miał 21 lat, jego mama zmarła na raka. Ponoć przekazała synowi, że  ma nigdy nie przestać śpiewać!

Kariera sportowca, a miłość do muzyki

Czy od zawsze chciał być muzykiem? Otóż nie. Gregory najpierw miał być sportowcem, ale niestety miał poważną kontuzję, która spowodowała zakończenie jego kariery. Potem pracował jako szef kuchni w restauracji Lloyd’s Bread–Stuy, gdzie też zaczął publicznie śpiewać. Później można było go słuchać w wielu restauracjach i klubach. Jeden z krytyków określił jego głos, jako kremowy baryton i coś faktycznie w tym jest. Co ciekawe, nie jest młodzieniaszkiem zdobywającym sławę światową. Ma obecnie 51 lat, a świat poznał go w 2010 roku, gdy wydał album Water – miał wówczas 39 lat! Jednak to płyta Liquid spirit ze słynną piosenką Hey Laura przyniosła mu sławę. Zresztą wszystkie utwory z tej płyty mają w sobie niesamowitą treść i melodię. Wiele osób nazywa go słodkim misiem scenicznym, choć głos, który w nim drzemie, przypomina bardziej pomruki lwa.

Przydomek Lew

Przydomek Lew przylgnął do niego jeszcze mocniej po nagraniu piosenki Lions Song, którą w krótkim czasie wysłuchało ponad milion osób. O mały włos by tym utworem wygrał Grammy, ale niestety porwała mu statuetkę Beyoncé. Kolejne piosenki oraz albumy przyniosły mu tytuł króla jazzu. Gregory Porter to wielki miłośnik Marvina Gaye’a oraz Nat King Cole. Na płytach znajdziesz interpretacje ich utworów, jak np. słynne L-O-V-E czy Smile. Dla mnie to jeden z najbardziej uduchowionych wykonawców na świecie. W jego piosenkach znajdziesz nadzieję, wiarę, spokój ducha, czy Revival, czyli narodziny na nowo, czego w życiu tak często nam brakuje. Gregory Porter nie tylko śpiewa. On trafia głęboko do serca, rozgaszcza się jak piękna opowieść w ludzkiej duszy. Gdy kończysz słuchać jego płyty, to czujesz się tak, jakbyś spotkał przyjaciela na dobre i na złe, bo on zawsze ma dla ciebie odpowiednie słowo – dokładnie taką nutę, jaką akurat potrzebujesz.
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami