Powoli kończy się styczeń i dni stają się coraz dłuższe, ale wiele osób właśnie w tym czasie odczuwa przesilenie, więc dziś lecę do Was z polecajką muzyczną, w której znajdziecie wiele przyjemnych, energetycznych tekstów i nut. Poznajcie brytyjskiego piosenkarza, aktora, a także modela i znakomitego tekściarza o interesującym głosie.
Harry Edwards Style – początki kariery
Harry Edwards Style, choć znany w skrócie jako Harry Style, porwie Was do świata rocka, muzyki pop oraz contemporary rock, czyli rocka nowoczesnego. Śpiewa dźwięcznym barytonem. Mogliście go poznać też jako aktora, bo zadebiutował w filmie Dunkierka, ale zagrał też w słynnych Eternals. W strefie muzycznej zaistniał w wieku 16 lat, gdy zgłosił się do 7 edycji konkursu The X Factor i po nim stał się członkiem słynnego zespołu One Direction. Wraz z czwórką pozostałych wykonawców wydał łącznie 5 płyt, które podbiły świat muzyczny. W 2015 roku zespół zawiesił działalność i wówczas Harry Styles postanowił, że zacznie występować solowo.
Debiutancki album
W 2017 roku pojawił się jego debiutancki album Harry Styles. Już w nim dzięki utworowi Sign of the Times zaczął być ceniony za ciekawe teksty. A teledysk do tego utworu przyniósł mu nagrodę w konkursie Brit Awards. W jego nutach słychać fascynację Stevie Nicks, The Beatles czy Davidem Bowie. Album Fine Line za to podbił nie tylko Wielką Brytanię, gdzie się urodził, ale stał się najlepszym debiutem na rynku amerykańskim. Magazyn The Rolling Stone w 2020 roku umieścił ten album na 491 miejscu na liście 500 najlepszych albumów wszech czasów. Jednak największy sukces dała mu płyta ostatnia pt. Harry’s House. Utwór z tej płyty As It Was zadebiutował na pierwszym miejscu w UK i USA. Ta płyta została okrzyknięta hitem 2022 roku.
Harry – model i twarz Gucci
Ciekawe jest też to, że Harry Styles jest też znanym modelem. Stał się twarzą firmy Gucci. Ubiera się tak samo intrygująco, jak śpiewa. Lubi nosić za duże swetry i do tego długie sznury pereł, które są z nim kojarzone. Jako pierwszy mężczyzna w historii znalazł się na okładce czasopisma Vogue, ale oczywiście musiał czymś zszokować i jest tam ubrany w sukienkę. Jedni kochają tego wykonawcę, gdy inni uważają, że jest tylko składanką różnych wykonawców. Dla mnie jest bardziej niczym kolorowy ptak ukryty w jaju. Jeszcze do końca nie wie, co ma się z niego wykluć, ale już daje znać światu, że nie da o sobie zapomnieć. Czas pokaże, jak będzie, ale już dziś zapraszam Was do przesłuchania jego albumów. Uważam, że choćby utwór Late Night Talking sprawi, że się uśmiechniecie, bo to piękny tekst o chęci uszczęśliwienia drugiej połówki, a przecież miłość to siła napędzająca świat.