Sklepik z niespodzianką

Robi je każdy z nas przynajmniej raz w tygodniu — różnego rodzaju — spożywcze, gospodarcze, odzieżowe, książkowe, mieszane, ale najprościej mówiąc zakupy. Niektórzy lubią robić je bardziej, niektórzy mniej. Współcześnie bardzo często robimy je bez wychodzenia z domu za pomocą Internetu z dostawą do domu, do paczkomatu, do punktu, do sklepu.

Mamy swoje prawa i preferencje

Kupujemy, mierzymy, oglądamy i zostawiamy albo dokonujemy zwrotu. Jako konsumenci mamy swoje prawa, z których bardzo chętne korzystamy. Korzystamy z wygody, jaką jest nabycie towarów bez wychodzenia z domu. Przy odrobinie wysiłku znajdujemy liczne promocje i okazje, które zachęcają nas do robienia zakupów.

A jeśli idziemy na zakupy osobiście to jakie miejsca wybieramy? Idziemy do dużego marketu, gdzie w jednym miejscu kupimy wszystko, czy może odwiedzamy małe lokalne sklepy z domową atmosferą? Zakupy w dużym sklepie są bardzo wygodne – wchodzimy do jednego pomieszczenia i znajdujemy w nim wszystko, czego szukamy – artykuły spożywcze, odzieżowe, obuwie, książki, zabawki, swoje oddziały mają tam też banki, biura podróży, kwiaciarnie.

Po zrobieniu zakupów możemy skorzystać jeszcze z oferty gastronomicznej i odpocząć. Ponadto większość dużych galerii handlowych ma w swojej ofercie sale zabaw dla dzieci, a także sale kinowe. Można więc połączyć zakupy i rozrywkę.

Czym kuszą nas osiedlowe, mniejsze sklepy?

Na pewno panuje tam bardziej rodzinna atmosfera – sprzedawcy znają nas i nasze zakupowe przyzwyczajenia, wiedzą co najczęściej kupujemy i takie produkty nam oferują. Ponadto w mniejszym sklepie częściej mamy szansę spotkać kogoś znajomego.

Obsługa w małym sklepie to bardzo często bardzo mili i sympatyczni ludzie, którzy swoim zachowaniem zachęcają nas do zrobienia u nich zakupów ponownie. Zawsze chętnie służą nam radą i pomocą. Mają dla nas czas, pokazują nam różne towary, jakimi jesteśmy aktualnie zainteresowani.

Duży sklep kontra mały

Różnica w robieniu zakupów w małym sklepie i w dużym markecie to też inne ceny przy płaceniu za zakupy. W dużych sklepach mamy szansę trafić na promocję, upust, na zakupienie czegoś taniej, bo z niewielkim defektem. Jeśli przed wizytą w markecie upatrzymy sobie jakiś produkt, to jesteśmy w stanie go kupić, bo sklepy sieciowe dysponują kilkoma takimi samymi towarami i zwykle posiadają kilka zestawów ubrań w pełnym przedziale rozmiarowym.

Inaczej wygląda to w małych sklepach – tam znajdziemy najczęściej jeden zestaw w każdym rozmiarze i mniejszą ilość towaru. Jednak tym, co wyróżnia małe sklepy, jest ich asortyment – może mniej, ale za to konkretne modele, wyjątkowe, wyszukane. Kupując takie produkty, jest niewielkie prawdopodobieństwo, że spotkamy na ulicy kogoś z taką samą torebką, apaszką, bluzką. W małych sklepach możemy prosić o zamówienie, sprowadzanie produktu, jaki nas interesuje – wtedy mamy pewność, że dostaniemy to, czego będziemy chcieli.

W dużych marketach możemy zamawiać produkty, ale będą to zakupy na wyczucie jeśli chodzi o rozmiar, kolor jeśli czegoś nie widzieliśmy wcześniej na własne oczy. Chyba że mamy pewność, że ten rozmiar, jaki nosimy, odpowiada rozmiarowi na metce produktu.

Zakupy internetowe

Konkurencją dla zakupów w sklepach stacjonarnych – zarówno w galerii handlowej jak i w małych sklepach są zakupy przez Internet. Szybko, wygodnie i co najważniejsze bez wychodzenia z domu. Czas pandemii pokazał nam, że można robić zakupy online i że da się tak żyć. Często nie mamy czasu chodzić po sklepach, szukać, wybierać produkty – wolimy załatwić to w domowym zaciszu.

Ponadto firmy kurierskie oferują nam szybką dostawę, która niejednokrotnie jest niższa niż samodzielny wyjazd na zakupy – opłacenie środka komunikacji miejskiej, paliwa w samochodzie i biletu na parking. Dużo częściej wybieramy ten sposób robienia zakupów w okresie świątecznym kiedy poszukujemy prezentów dla naszych bliskich.

Mnogość opcji a jeden, stały wybór

Czy można wybrać – kupuję tylko w markecie, albo kupuję tylko w osiedlowych sklepach lub w Internecie? Według mnie nie. Każdy sposób dokonywania zakupów jest potrzebny, bo mamy okazję wyjść z domu, spotkać się z innymi, zobaczyć coś nowego, a nawet kupić coś, czego nie mieliśmy na liście zakupowej.

Internet oferuje nam więcej promocji niż sklepy stacjonarne czy osiedlowe. Kusi promocjami, wyprzedażami, nowościami – tam każdy chwyt jest dozwolony. Jednak bez względu na to, gdzie robimy zakupy, pamiętajmy, żeby nie dać się zwariować – wszystko z umiarem, żebyśmy nie wpadli w zakupoholizm.

A co ja wybieram? Zdecydowanie małe, klimatyczne sklepy z duszą. Tam zawsze znajduję to, czego szukam, a ponadto kupując w wybranych sklepach, spotykam znajomych sprzedawców, z którymi mogę porozmawiać. Znając mój gust, sprzedawcy mogą wykorzystać to, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, czasem podczas zakupów spotykają mnie miłe niespodzianki w postaci towarów z motywem, który lubię.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna
Anna
1 rok temu

U mnie to zależy. Jak chcę coś kupić, gdyż przycisnęła mnie sytuacja, wtedy, naszukam się wszędzie. W końcu kupuję pierwszą rzecz, która spodobała mi się jako pierwsza. Bardzo lubię pochodzić po galeriach, po targowiskach, po butikach nacieszyć oko i duszę. Nie muszę nic kupić, wiedząc, że mi nie jest potrzebne, bo już mam… bo nie mam pieniążków. Taki malutki świrek 🙂

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami