Samotność

Ostatnio zauważyłem pewną tendencję do propagowania samotności, jako sposobu na życie. I powiedziawszy szczerze, mam z tym dwa, dość zasadnicze problemy. Pierwszy problem to brak zrozumienia tematu, czyli czym w ogóle jest samotność. Drugi, to pewne mylenie pojęć, gdyż samotność utożsamiana jest z byciem samemu.

Czym jest samotność

Najprościej pisząc – samotność, to nie jest stan, w którym żyjemy sami. To, że ktoś nie ma partnera, nie oznacza od razu, iż jest osobą samotną i to nie znaczy, że musi być nieszczęśliwa/nieszczęśliwy. Żyjąc samemu, także można czerpać z życia przyjemność. Ba, każdy z nas ma od czasu do czasu chęć pobycia samemu. Nie oznacza to od razu bycia samotnym.

Jak więc najlepiej zobrazować samotność? Wyobraźcie sobie, że chcecie kogoś zaprosić na kawę. Weźcie więc teraz kartkę i zapiszcie sobie wszystkie imiona i nazwiska osób, do których możecie taką prośbę wystosować. W tym momencie przerwijcie czytanie mojego posta i skupcie się właśnie na tym konkretnym zadaniu.

Jeżeli na tej kartce jest choćby jedna osoba, oznacza to, że nie jesteś osobą samotną. Nawet jeżeli mieszkasz sama/sam i nie ma obok ciebie żadnego partnera, nie oznacza, że cierpisz z powodu samotności. Osoby samotne są całkowicie pozbawione wsparcia społecznego. W ich życiu nie ma ani jednej osoby, z którą mogłyby wymienić choćby jedno zdanie.

Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że samotność jako taka jest stanem patologicznym. Gloryfikowanie jej uważam za czystą głupotę.

Skutki izolacji społecznej

Izolacja społeczna jest jednym z najgorszych doświadczeń, jakie może przeżyć człowiek. U osób wyizolowanych społecznie zwiększa się ilość hormonu stresu, a więc i prawdopodobieństwo występowania takich chorób jak choroby serca, związane z nadciśnieniem czy udary mózgu. Kortyzol ma także duże właściwości mutagenne, co powoduje wzrost agresji, a także możliwość występowania raka. Badania nad schizofrenią pokazują, iż może on przyczyniać się także do uaktywnienia genów, odpowiadających za chorobę.

Izolacja społeczna powoduje powstanie stanów lękowych, psychoz czy depresji.

U skazanych, którzy spędzili w Zakładach Karnych okres powyżej trzech lat, odkryto trwałe zmiany w strukturach mózgowych, odpowiedzialnych za pamięć i przetwarzanie emocji, co powodowało zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia recydywy.

Osoby samotne także dłużej i ciężej chorują, co akurat może chyba potwierdzić każdy lekarz.

U osób starszych, pozbawionych wsparcia społecznego, bardzo często można zdiagnozować coś, co naukowcy nazywają bólem społecznym, czyli niefizycznym bólem psychosomatycznym. Samotność zabija.

Po co nam inni ludzie

Wbrew pozorom nasz mózg nie jest w stanie funkcjonować bez innych ludzi. To oni są punktem odniesienia w naszym otoczeniu i wpływają na naszą percepcję. Wpływ środowiska jest jednym z głównych mechanizmów, badanych przez psychologów.

Wpływ ludzi na postrzeganie nas samych jest choćby wykorzystywany w psychoterapii. Psychoterapeuta staje się podczas niej niejako lustrem, w którym może przejrzeć się pacjent, starając się zrozumieć własną sytuację.

To właśnie dzięki relacjom z innymi ludźmi, zwiększamy swoją wiedzę o świecie. Samo wygadanie się komuś innemu sprawia, że o wiele lepiej radzimy sobie z własnymi emocjami. Odpowiednio dobrane grono przyjaciół sprawi, że podwyższymy własną samoocenę, co już jest dość znaczące, ponieważ obrona jej jest jednym z głównych motywów ludzkiego postępowania.

Konkluzja

Czy tego chcemy, czy nie, inni ludzie są nam po prostu niezbędni do życia. Oczywiście możemy sami selekcjonować, kogo chcemy, a kogo nie chcemy dopuścić do osobistej przestrzeni. Jednakże pozbycie się ich całkowicie sprawi, iż sami przez to będziemy cierpieć. Bardzo wiele dolegliwości fizycznych czy psychicznych powodowanych jest właśnie brakiem kontaktu z innymi.

 

 

 

 

*Powyższy tekst nie jest tekstem naukowym, a jedynie subiektywną opinią autora.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zośka
Zośka
1 rok temu

Naprawdę, fakt że mam z kim iść na kawę sprawia, iż samotność po prostu mnie nie dotyczy? To trochę jakby ktoś powiedział mi, że nie mam prawa czegoś czuć, gdy nie wydarzył mi się w życiu konkretny zbiór wydarzeń, przypisywanych do etykiety tej czy innej.
Mam rodzinę, mam męża, dzieci, przyjaciółkę, a bywają chwile, w których jestem i czuję się bardzo samotna! Samotność to nie jest brak bliskiej osoby, samotność to wewnętrzne poczucie „bycia opuszczoną” w konkretnych sferach życia.
Samotnymi są często ludzie „towarzyscy”, otoczeni gronem innych ludzi.

Anna
Anna
1 rok temu

I tym razem zgadzam się z tekstem Przemka. Uwielbiam zauważać w sobie dobre zmiany dzięki spotkaniu na swojej drodze fantastycznych osób, wysłuchaniu co mają do powiedzenia, rozmowom z nimi. Myślę, że dajemy sobie nawzajem coś ciekawego. Ale ja jeszcze mam dla siebie coś innego, moją osobistą przestrzeń, do której nie wpuszczam nikogo. To są moje myśli, moje przemyślenia, moje rozmowy ze sobą, To jest mój intymny mały świat, w którym lubię swoją samotność. Zgadzam się z Zosią, która w komentarzu swoim napisała:” …samotność to wewnętrzne poczucie „bycia opuszczoną” w konkretnych sferach życia.”, bo wiem, że życie to potrafi wiele!. Można w tym trwać długo, a może jeszcze dłużej, lub postarać się coś z tym zrobić- zmienić. Jest wybór i każdy ma do niego prawo.

Klara
Klara
1 rok temu

Oj niestety tym razem się nie zgadzam:( Zgadzam się z p. Zosią. Wypisałam kilkanaście osób, z jednymi wiążą mnie relacje dalsze, z drugimi bliższe. Gdy mam problem, nie każdemu mogę się zwierzyć. A w tym momencie moja najlepsza przyjaciółka może być zajęta, może nie mieć czasu,a tylko jej mogę się zwierzyć. I co wtedy? wielka samotność, czy to że pójdę na kawę ze znajomą z pracy z którą rozmawiamy głownie o błahych rzeczach mnie uleczy w tym problemie. Niestety nie.

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami