Nigdy nie dowiesz się, jaka siła w Tobie drzemie, dopóki życie nie postawi Ci na drodze trudnych ludzi, którzy z uporem maniaka i wrodzoną życzliwością będą czekać na Twój zły ruch. Wiem, że wielokrotnie korci, żeby odpłacać tym samym, ale prawda jest taka, że trzeba to przeczekać i karma zrobi swoje. Możesz wierzyć lub nie, ale pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
Wybierz porę dnia na smutki
Bywa tak, że jesteśmy przekonani: Ja? Nie, nie dam rady, muszę z tego zrezygnować. I mija jakiś czas, przychodzi ten moment i rozwiązania się znajdują. Siadasz i myślisz, co możesz, czego nie, kto może Ci pomóc. Czasami ludzie sami do nas przychodzą w odpowiednim momencie. Wiara czyni cuda. Wiem, nie jest to łatwe. Sama tego doświadczyłam i niejednokrotnie przeżywam.
Ksiądz Kaczkowski radził, by nie martwić się cały dzień. Znaleźć godzinę w ciągu dnia i na tym się skupić. Mówił: Nie bójcie się. Życie jest nieprzewidywalne. Za chwilę może zdarzyć się coś, co całkowicie rozwiąże wasze problemy… Jedno jest pewne, warto słuchać mądrych ludzi. Ktoś zapyta, a który to ten mądry? A ten, który nie karmi się nienawiścią i krzywdą drugiego człowieka. Wiadomo, każdy w życiu o coś walczy. Nie można jednak krzywdzić innych ludzi.
Kiedy ktoś przekracza granice
Z niektórymi nie ma dyskusji. Są jak echo, które odbija się od górskich przestrzeni. Jeżeli ktoś chce prowadzić z Wami rozmowę, to będzie ją prowadził, a nie skupiał się, jak można spowodować, by współrozmówca czuł się gorszy, poniżony czy obrażany. Fakt jest taki, że najczęściej osoba, która tak rozmawia, ma wielki problem ze sobą. I nasze starania są stratą czasu. Jest tyle możliwości, by ten czas poświecić na wartościowe rzeczy.
Nigdy nie pozwól na traktowanie siebie w ten sposób. Nikt nie zasługuje na chamstwo i butę. Jeżeli ktoś się tym karmi, stroń od takich ludzi, stawiając im wyraźną granicę. I wiedz, że to nie z Tobą jest problem. Problem ma osoba, która nie radząc sobie z życiem, swoją nieudolność leczy nienawiścią skierowaną w Twoją stronę.
Uważność skierowana na siebie
W każdej sytuacji musimy pamiętać, że jeżeli w danej chwili, przebywając z ludźmi, poczujemy dyskomfort, to jest pierwszy sygnał do bliższego przyjrzenia się temu. Musimy wyciągnąć wnioski, czy ta sytuacja nie wpływa na nas destrukcyjnie. A jeśli tak jest — szukamy rozwiązań. Czasami wystarczy postawienie granic, a czasami ze swojego otoczenia musimy wybrać osoby, które nie powinny przebywać obok nas, bo powodują obciążenia psychiczne, które nie są nam potrzebne. Wzmacnia to i pozwala na pracę nad sobą, ale niech to będzie przystanek, a nie cała droga.
Siłę w sobie mam
Trudności pokonane, przyjdą kolejne i już wiesz, że dasz radę! Nie poddawaj się. Podejmując ryzyko, zwiększasz szansę na zdobycie tego, o czym marzysz w szczerości swego serca. Zapytasz: A co jeśli się nie uda? Zdobędziesz życiową mądrość, która pozwala z większym dystansem i umiejętnością ogarniać naszą życiową przestrzeń.
Ufaj swojej intuicji, nie cudzej. Nikt za Ciebie nie przeżyje Twojego życia. Podejmiesz zły wybór, ale to Twój wybór. Jeśli była to decyzja w zgodzie z Tobą – masz kolejne doświadczenie, które toruje Twoją drogę do szczęścia. Dokonując wyborów i stawiając granice tkasz swoje życie nitka po nitce, aby dojść do swojego szczęścia. Jak śpiewał Ryszard Riedel Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam. Tego życzę Wam z całego serca.
Ważny temat. Dawno czytałam jedną psychologiczną wypowiedź, która stwierdza, że stawianie granic, to życie na czuju. Może i coś w tym jest. Ja jednak jestem za stawianiem granic. Nie tak na serio na 120% tylko tak po swojemu. Zawsze staram się łączyć teorię z praktyką. Przykład: pomagając osobom pokrzywdzonym mogę tylko wytyczać swój czas spotkania. Każdy po naszym spotkaniu powinien wychodzić z poczuciem zaopiekowania i z ochotą na następne spotkanie. Jestem bardziej precyzyjna w swoich wyborach, do których daję sobie prawo.
Bardzo mądre słowa. Bez granic, moim zdaniem, nie można robić nic, one są potrzebne dla naszego i innych bezpieczeństwa.:)
Bardzo mądry artykuł. Choć ja dopiero uczę się stawiania granic, to wiem, że jest to potrzebne do życia w zgodzie ze sobą. Masz rację Moniko, trzeba unikać toksycznych ludzi i skupiać się na swoich potrzebach, a nie na innych, bo mamy tylko jedno życie i każdy chce je przeżyć jak najlepiej. Bądźmy sobą, róbmy swoje zgodnie ze swoim sumieniem. To my jesteśmy kowalami swojego losu.
Bardzo trzymam kciuki:) Dużo racji jest w powyższych słowach.:)