Kryzys psychiczny może spotkać każdego. Są bowiem sytuacje w życiu, kiedy nasza odporność psychiczna nagle spada, a gromadzące się z dnia na dzień emocje zaczynają przytłaczać. Wtedy nie ma silnych, w końcu coś w nas pęka, a my rozsypujemy się na części pierwsze. W takich wypadkach może się okazać, że pomoc psychiatry czy psychologa to jedyne wyjście.
I nie oszukujmy się, tego typu sytuacje będą zdarzały się nam coraz częściej. WHO szacuje, że depresja czy zaburzenia o podłożu lękowym oraz psychosomatyczne powikłania tych chorób (np. zawały serca) niedługo mogą stać się główną przyczyną zgonów w XXI wieku. Tak więc jak wybrnąć z sytuacji, w której z dnia na dzień robimy sobie nieświadomie krzywdę, która ostatecznie może skończyć się naszą śmiercią?
Life — work balance
W ostatnim czasie w mediach bardzo popularnym terminem stał się life — work balance. Oznacza on zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Jest to bardzo ważne, dlatego że nasz organizm nie może pracować na najwyższych obrotach przez cały czas. Musi wypocząć. Poradzić sobie ze stresem dnia powszedniego.
W tym miejscu pojawia się następny termin, który myślę, że większość z was zna, ale niekoniecznie potrafi zastosować go w życiu: asertywność. Czasami po prostu musimy bowiem, umieć powiedzieć nie! I ja rozumiem, że jest to dość trudne. W kulturze zapier**lu, powiedzenie pracodawcy nie zrobię tego jest źle odbierane. Pamiętaj jednak jedno. Za brak umiejętność powiedzenia komuś dość, zapłacisz ty, a nie twój pracodawca. To ty będziesz łykała tabletki antydepresyjne, to ty będziesz musiała poradzić sobie z chorobą, to tobie będzie groził zawał serca, rak czy popadniesz w uzależnienie. To twoje zdrowie na tym ucierpi! Kryzys psychiczny to nie fraszka, to ogromne niebezpieczeństwo z szeregiem powikłań i następstw.
To samo zresztą tyczy się pracodawców. Dobry pracodawca, potrafi zaufać swoim pracownikom i pozwala im mieć wpływ na rozwój firmy. Ludzie uwielbiają bowiem posiadać poczucie sprawczości, które pomaga im w realizowaniu samych siebie. Po to w końcu płacisz swoim pracownikom i szukasz tych z wysokimi kwalifikacjami, aby móc nie przejmować się niektórymi rzeczami. Masz prawo nie znać się na pewnych elementach swojej branży, w tym celu korzystając z wiedzy swoich podwładnych. Pamiętaj jednak, aby te zadania delegować ze zdrowym rozsądkiem i nie wyciskać ze swoich pracowników ostatnich soków, ponieważ prędzej czy później odbije się to na kondycji twojej firmy.
Nazywać emocje i wyrażać je
Od dziecka uczono nas, że wyrażanie niektórych emocji, jest złe. Chłopcy nie płaczą. Grzeczne dziewczynki się nie złoszczą, bo złość urodzie szkodzi! Nic bardziej mylnego. Emocje są naszym wewnętrznym kompasem. Gniew, złość, smutek to informacje dla nas samych, że musimy coś w naszym życiu zmienić, bo dzieje się nam po prostu krzywda. Nie bój się więc ich okazywać, bo pomoże ci to wyznaczać właściwie granice!
Co więcej, już sama rozmowa z kimś o naszych emocjach może nam pomóc, w ich właściwym ukierunkowaniu. Dlatego właśnie pogaduchy o niczym są tak bardzo ważne! Nie są one tak naprawdę o niczym, a w rzeczywistości redukują napięcie emocjonalne i pomagają nam w poradzeniu sobie ze stresem. Dlatego właśnie tak ważne są dla nas kontakty społeczne. Dzięki nim poniekąd po prostu żyjemy.
Pasja dostosowana do trybu życia
Doskonale zdaję sobie sprawę, że osoba pracująca fizycznie, nie będzie chciała po pracy uczestniczyć w maratonie, tylko marzy o najlepszym czworonożnym przyjacielu człowieka — łóżku. Tak samo osoba pracująca intelektualnie, nie będzie miała ochoty na grę w brydża czy szachy, ponieważ pracując non stop umysłowo, jej zdolności poznawcze będą maleć. Dlatego tak ważne jest znaleźć takie hobby, które będzie dostosowane do naszego trybu życia.
Ja po przerzuceniu ośmiu ton towaru na hurtowni, siłownię zaliczam w pracy i karnet na nią jest mi zbędny. Zamiast tego wolę pograć w szachy lub po prostu legnąć w łóżku z dobrą książką.
Zdrowie psychiczne na wagę złota
Pamiętajcie, że to, w jaki sposób radzicie sobie ze stresem i gromadzącymi się w was emocjami, będzie rzutowało na waszą karierę czy życie prywatne, oraz ogólny dobrostan psychiczny. Ważne, żeby nie popaść w skrajności i siebie niepotrzebnie nie krzywdzić. Znaleźć swój sposób na rozładowywanie napięć. Wyrażać, zamiast wypierać emocje. Dbać o własne granice. Nauczyć się odpoczywać.
A wy jak sami radzicie sobie ze stresem?
Na co dzień pracuje w hałasie, dużo się dzieje i zawsze jest zamieszanie. W weekend zakopuję się pod kocem na kanapie, czytam i oglądam seriale. Niektórzy tego nie rozumieją, ja tak wypoczywam. Fajny artykuł Panie Przemku;)
Bardzo wartościowy i potrzebny tekst!
Dziękuję!