Moja codzienna biżuteria

Mam 32 lata. Jestem świadomą kobietą, świadomą swoich ograniczeń. Wiem, że wózek jest i będzie nieodłącznym elementem mojego życia. Nawet jeśli coś by się teraz wydarzyło i nagle zaczęłabym chodzić to i tak korzystałabym z niego na wyjazdy na dłuższe trasy. Staram się go traktować, jak na elegancką kobietę przestało, jako moją biżuterię. Ubieram go codziennie rano, tak jakbym ubierała kolczyki albo naszyjnik.

Wózek to nie wyrok. Wózek to szansa. Może on być drzwiami do odnalezienia własnego szczęścia, tak jak to było w moim przypadku. Gdyby nie wózek nie trafiłabym do DPS-u, w którym mieszkam już dwa i pół roku, nie poznałabym człowieka, który odkrył we mnie stuprocentową kobietę, nie dając mi przy tym drogocennych prezentów, ale dając mi coś, co ma najcenniejszego, dając mi po prostu siebie i swój czas. Za to właśnie go najbardziej kocham. Może komuś wydawać się głupie i niepoważne to, co teraz napiszę, ale jestem wdzięczna mojej niepełnosprawności, że pozwoliła mi wyjechać z domu na drugi koniec Polski i żyć tutaj z ukochanym człowiekiem.

To właśnie ona jest kluczem i przepisem na moje własne szczęście. Czy zamieniłabym swoje życie na inne? Nie, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie. Chciałabym być tylko jeszcze bardziej samodzielna, ale i na to przyjdzie pora. Kocham swoją niepełnosprawność, kocham swój wózek. On jest moim przepisem na szczęście.
Karolina Szalińska
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami