Odkurzacze
Do napisania tego artykułu wywołały mnie pośrednio czytelniczki Salonu Kobiet. Zatem mówiąc kolokwialnie: mówisz i masz. Odkurzacze, temat rzeka. Wszystko zależy od tego, jakie mamy
Do napisania tego artykułu wywołały mnie pośrednio czytelniczki Salonu Kobiet. Zatem mówiąc kolokwialnie: mówisz i masz. Odkurzacze, temat rzeka. Wszystko zależy od tego, jakie mamy
Teściowo, teściowo, ty stary rowerze, jak spojrzę na ciebie, cholera mnie bierze. Szla teściowa przez las, pogryzły ją żmije. Żmije wzdychały, a teściowa żyje. —
W promieniach greckiego słońca – a może właściwie w srebrze greckiego księżyca rozgrywała się tragedia młodej kobiety, której życie zgasło jak świeca, mimo iż jak
Czasem jeden odebrany telefon może sprawić, że nauczysz się nowych umiejętności. Dowiesz się rzeczy, o których nie miałaś pojęcia. Gdybym wtedy nie odebrała tego telefonu… Zmęczona po pracy, nawet nie spojrzałam na wyświetlacz, tylko wcisnęłam zieloną słuchawkę i powiedziałam magiczne słucham. No tak, dzwoniła moja siostra z wielką prośbą — ktoś musiał zająć się w weekend jej dziećmi. A kto chętnie posłuży pomocą? No wiadomo bezdzietne rodzeństwo. I tak wolny, spokojny weekend stał się weekendem pełnym krzyków, kłótni i dziwnych, nietypowych sytuacji.
Zdarza się Wam czasem iść do kina na zupełnie przypadkowy film? Jako wielbicielka wszelkiego rodzaju spontanicznych akcji, robię tak dosyć często. Rzadko kiedy czytam recenzję, wystarczy, że zobaczę fragment i już wiem, że chcę obejrzeć ten film. Czasem wybór podyktowany jest obsadą aktorską lub nazwiskiem reżysera. Korzystam również z poleceń znajomych, którzy sugerują, że coś może mi się spodobać. W większości przypadków jest to strzał w dziesiątkę i wychodzę z kina usatysfakcjonowana. Tak też było w przypadku filmu Miłość na nowo.
Miejsce, w którym bardzo wczesnym rankiem, wśród rozwiewanej przez wiatr mgły spotkać można buddyjskich mnichów zbierających jałmużnę, a pod wieczór prawdziwego laotańskiego szamana, który odpędza złe moce. Dziś opowiem Wam o Laosie.
Według psychoterapeutki Virgini Satir powinniśmy się przytulać cztery razy dziennie, by przeżyć, osiem razy dziennie, by zachować zdrowie i dwanaście razy dziennie, by się rozwijać. Eksperci wielu dziedzin nie mają wątpliwości, że przytulanie ma wiele korzyści zarówno dla naszej kondycji fizycznej, jak i emocjonalnej. 24 czerwca obchodzimy Dzień Przytulania. Sprawdźmy zatem, dlaczego warto się przytulać.
Idę leśną ścieżką. Pięknie, cisza, śpiew ptaków, szum drzew. Zachwycam się roślinnością. Piękne, dostojne drzewa, muchomory czerwienią się swoimi główkami. Gdzieś na krzaczku rosną dzikie jeżyny. Przepięknie. I nagle patrzę, a tu sterta śmieci. Worki z pampersami, puszki po farbie, worki po zaprawie, stare skute kafle, resztki tapet, gruz. Rozwalone umywalki, jakiś zniszczony but.
Właśnie wróciłam do domu z tygodniowego urlopu i już wysiadając z samolotu, pomyślałam, że oprócz krótkich postów zamieszczanych w mediach społecznościowych, dawno nic nie pisałam. Myślałam o jakimś wakacyjnym temacie, ale inspiracja przyszła po włączeniu telefonu po locie. Dziś wszyscy piszą o przyjaźni, bo to właśnie jej dzień. Zrobiło mi się trochę smutno i to nie dlatego, że nie mam z kim świętować. Wręcz przeciwnie, otacza mnie wielu ludzi, których uważam za przyjaciół. Ale dopadły mnie duchy przeszłości – wszyscy byli przyjaciele. Może powinnam napisać przyjaciele w cudzysłowie?
Chłopki. Opowieść o naszych babkach to wyjątkowy reportaż autorstwa Joanny Kuciel-Frydryszak. Autorka dała przestrzeń do wypowiedzenia się wiejskim kobietom. Dzięki temu możemy usłyszeć ich historie, a one mogą wyrazić swoje uczucia i rozliczyć się z przeszłością. Ta lektura przenosi czytelnika do Polski przełomu XIX i XX wieku, do wiejskich chałup, w których ciężko pracowały nasze babki i prababki.