To była bardzo deszczowa, październikowa niedziela, którą zapamiętam do końca swojego życia. Dzień w którym mój bratanek miał wracać do swojej mamy, mieszkającej za granicą. Przyjechałam
Babcia Była jedną z najukochańszych dla mnie osób na świecie. Miała serce tak pełne miłości, że mieściła w nim tych wszystkich, których inni nie chcieli.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności