Mówi się, że żeby do czegoś dojść, trzeba najpierw wyruszyć w drogę, a potem przeżyć minione chwile i momenty. Trzeba się urodzić, żeby móc iść
Do napisania tego tekstu skłoniła mnie ostatnio dość smutna uroczystość, w której miałam okazję uczestniczyć, mianowicie pogrzeb mojego wieloletniego klienta. Na wielu pogrzebach w swoim
Znacie takich, co jak to się mówi nawijają makaron na uszy? Pewnie tak, bo wystarczy włączyć telewizję i posłuchać polityków. Są mistrzami w mówieniu o
Ziemniaki są jednym z moich pierwszych, wyraźnych kulinarnych wspomnień z dzieciństwa. Pamiętam powroty ze szkoły, kiedy prababcia częstowała mnie młodymi kartoflami ze szczypiorkiem i gęstym
Październik, jak co roku, skłania mnie do wielu refleksji. Jesienna aura, zdecydowanie ma w sobie to coś, co skłania do przemyśleń i rozważań. To czas
