Podchodzę do stoiska z wędlinami w markecie. – Dzień dobry, poproszę parmeńskiej 15 plasterków, tak cieniutko krojonych. – Proszę, co jeszcze? – To wszystko. Dziękuję.
Od małej dziewczynki wtłaczają nam, żeby być dobrą dla wszystkich, ale nasze matki zapomniały nas nauczyć najważniejszej sprawy, bycia dobrym dla siebie. Powstały pokolenia matek
Jedna z moich redakcyjnych koleżanek napisała kiedyś, że życzliwość jest dobrem, którym bezinteresownie może na co dzień obdarzać innych. Od razu poczułam, że to takie „moje”.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności