
GŁOWA I DUSZA
Dzień jak co dzień — Dzień Dziecka w mieście
Dzień Dziecka minął, ale jego echa wciąż nie tracą na intensywności. Pozwólcie, że podzielę się z Wami moimi wrażeniami. Było tak… Rano umieszczam na fejsie jakieś baloniki z życzeniami dla małych, dużych i tych całkiem już starych. Ale kto z nas nie chowa na co dzień dziecka w sobie, powinien to zmienić. Lody, wata cukrowa, balony dmuchane helem, wycieczka do zoo. Któż z nas tego nie pamięta. Festyny, konkursy i kupa śmiechu. Uwielbiam te wspomnienia.