Do pewnych rzeczy trzeba dojrzewać krócej, do innych dłużej, a są również takie, do których niektórzy nigdy nie dorosną. Zależne jest to od wielu aspektów, a przede wszystkim od człowieka oraz jego poglądów i przekonań. Często słyszę: Co taka droga ta sukienka? Ja mogę mieć podobną za 1/10 ceny. Owszem, z punktu widzenia osób, które nie zagłębiają się szerzej w pewne aspekty, być może różnice nie są widoczne na pierwszy rzut oka.
Pytanie podstawowe — Czego oczekuję?
Na początek odpowiedzmy sobie na pytanie: co chcę nosić? na co stawiam w modzie? jaka jest moja świadomość, na podstawie której wybieram ubrania takiej czy innej marki? Ja od zawsze byłam minimalistką i ceniłam praktyczność przy wyborze garderoby.
Kiedy cofniemy się choćby o kilkanaście lat, to zarówno odzież, jak i różne aspekty życia, wyglądały nieco inaczej. Dziś spore grono osób, które kieruje się niską ceną, nie ma świadomości, że to nie do końca dobra droga. Oczywiście każdy ma prawo wybrać swoją, jednak wybierajmy ją, mając wiedzę i świadomość.
Zalety i wady zakupów w sieciówkach
Jakie są zalety zakupów w sieciówkach? Przede wszystkim wymienić należy ogromny wybór, dostępność rozmiarów, kolorów, wzorów, niską cenę. Na to ile finalnie płacimy za produkt, ma wpływ wiele czynników. Większość z nas wie, że im większa produkcja, tym niższą cenę jednostkową można uzyskać. Sieciówki zamawiając tony tkanin i produkując miliony sztuk, mogą pozwolić sobie na bardzo niskie ceny produktów, ponieważ koszt wyprodukowania jest dla nich stosunkowo niska
Czy za taką masową produkcją idzie jakość? Uważam, że nie. Jest to jednak moja subiektywna ocena. W szwalni mogą być zatrudnione osoby, które nie mają fachowej wiedzy z zakresu szycia czy konstrukcji. Szyją one bowiem poszczególne elementy, czyli jedna osoba szyje rękawy, druga doszywa mankiety, kolejna kołnierzyk itd. Żadna z nich nie musi nawet widzieć produktu końcowego. Bywa i tak, że produkcja odbywa się poza granicami Polski, gdzie na przykład do pracy wykorzystywana jest często tak zwana tania siła robocza. Dzięki rosnącej świadomości wiele osób sprawdza to przed podjęciem współpracy. Jednak wiadomo, że niektórych niska cena kusi tak bardzo, że korzystają i z takich szwalni.
Czy eko zawsze jest eko?
Nie mam również przekonania do tkanin eko, które są dość często używane. Jednak to również tylko moje zdanie i uważam, iż w wielu przypadkach to chwytliwy slogan, chwyt reklamowy zachęcający nieświadomych klientów. Jakiś czas temu, czytając badania dotyczące kontroli marek odzieżowych pod kątem rzeczywistego składu tkanin, dowiedziałam się, że jeden z dużych producentów ubrań sprzedawał płaszcze oraz marynarki określając skład tkaniny jako 100% wełny, a tymczasem po badaniach w laboratoryjnych okazało się, że to w 100% poliester. Oczywiście została nałożona bardzo wysoka kara pieniężna za wprowadzanie klienta w błąd. Jednak nie tak buduje się zaufanie.
W dzisiejszych czasach poliester może imitować wszystko, a klient nie mając wiedzy na ten temat, obdarza zaufaniem markę, producenta czy projektanta.
Na co stawiają małe firmy?
Małe manufaktury, pracownie, projektanci pracujący na własne nazwisko, nie mogą sobie pozwolić na takie rzeczy, gdyż zależy im na klientach. Jest między nimi inna relacja. Projektant czy młoda marka, budują przede wszystkim swój biznes na zaufaniu i dają swoim klientom samo złoto. Zazwyczaj zaopatrują się w dobrych, małych hurtowniach tkanin, u sprawdzonych producentów. Rzeczy są szyte przez krawcowe lub w niewielkich szwalniach, gdzie jest dbałość o każdy detal. Wszystkie elementy są dopracowane konstrukcyjnie, a także pięknie odszyte.
Wiadomo, że małe przedsiębiorstwa kupują mniej i cena jest wyższa, ale jakość nieporównywalna. Oni wkładają w to serce i chcą, by ubrania były noszone przez lata. Ubrania z sieciówek często po jednym praniu są do wyrzucenia.
O czym warto pamiętać?
Pamiętajcie, że im tańsza rzecz, tym więcej oszczędności musiał zrobić producent. Nie ma nic za darmo. Sporo osób ma takie podejście, skoro coś kosztowało 100 zł, to nie są to duże pieniądze, dlatego w razie czego wyrzucę i kupię nowe. Tylko czy to jest dobra droga? Podliczcie, ile rzeczy kupujecie, ile się niszczy i je wyrzucacie.
Poliester rozkłada się około 500 lat, ponieważ jest materiałem ropopochodnym. Ponadto podczas prania wydziela cząsteczki mikroplastiku. Tkaniny poliestrowe zalewają świat. Ja sama często mam problem z zakupem tkanin naturalnych, które pięknie wyglądają. Na szczęście jest ich coraz więcej.
Świadomy wybór podczas zakupów
Podsumowując, odpowiedzcie sobie we własnym sumieniu na pytanie, czy warto kupować setki tanich ubrań i je wyrzucać? Czy może wybierać polskie pracownie, marki, projektantów, bo wtedy nie tylko wspieramy nasz rodzimy biznes, ale również dbamy o planetę?
Zazwyczaj jest tak, że człowiek skuszony dobrą ceną kupuje coś, czego nigdy nie założy. Później mamy w szafach mnóstwo ubrań, a tak naprawdę nie ma co założyć. Jeśli same/ sami nie potraficie dobrać garderoby, to korzystajcie z porad osób, które się w tym specjalizują. Zaoszczędzicie w ten sposób pieniądze, czas, zadbacie o zdrowie, nosząc dobrej jakości ubrania.
Uważam, że mniej znaczy więcej to świetne hasło, które powinniśmy wdrożyć do naszych szaf. Później możecie nadać drugie życie Waszym ubraniom, sprzedając je lub przerabiając.
Aniu moim zdaniem jest to dobre podejście do sprawy, nawet dużo czytałam na ten temat. Szanuję Twój punkt widzenia. Ja powiem jak u mnie jest. Nie lubię materiałów, w których ciągle wyglądam pognieciona np..len. Nie kupuję dużo ubrań, bo ich tak szybko nie niszczę. Kupuję w sieciówkach również. To co kupię musi mi się podobać, muszę dobrze się czuć i muszę jakoś wyglądać, w granicach rozsądku. Jako kobieta po 60-siątce a przed 70-dziesiątką lubię wyzwania. Na ubrania patrzę inaczej. Obojętne mi jest gdzie kupię ładny dres i jak go włożę to chodząc w nim nawet po domu to mam wrażenie, że przy okazji ćwiczę /żarcik /. 🙂