Mamo, zrób to, proszę… dla mnie. Mamo, czy możesz mi pomóc wymyślić coś tam… Mamo, dasz mi trochę kasy na… Mamo to… Mamo tamto… Kochanie wlecisz mi po drodze po… Kochanie zadzwonisz do… Kochanie odbierzesz dzieci… Kochanie to… Kochanie tamto… Kochanie oczywiście da radę. Mama zawsze potrafi.
Świat składa się z Iluzjonistów
Dziś jest wyjątkowe i nietypowe święto. To Dzień Iluzjonistów! Zatem wszystkich tych, którzy dają radę czynić coś z niczego. Zupa nic, którą robiła moja babcia, najbardziej magiczna potrawa świata. Dziadek, który zawsze miał cukierka w kieszeni. Każda matka która, choć pada na nos, to nie wiadomo skąd wyciąga resztki sił i nocą szyje strój na balik. Ojciec, który nie ma po drodze sklepu z kredkami, ale przecież córka na następny dzień mieć MUSI, więc leci na ostatnią chwilę. Kochanie ukochanemu nie odmówi przecież załatwienia długiej listy, choć to przecież miał być jej dzień, bo następnym razem to on zrobi coś dla niej POMIMO lub ZAMIAST.
Właśnie doszłam do wniosku, że każdego dnia żyjemy jak w cyrku na kołach. Lecimy gdzieś jak szaleni. Wyczarować słonia na już? Ależ proszę bardzo! Jesteśmy iluzjonistami dnia każdego i do tego nikt nam za to nie płaci. Choć może nie do końca, bo przecież najsłodszy ubrudzony czekoladą buziak od córki, jest lepszy niż milion dolarów. No dobra, dolarów trochę też by się przydało, ale cóż… są skarby cenniejsze, jak uśmiech żony, że ją ktoś wyręczył. Jest ciepły uścisk od ukochanej za to, że miałeś te pięć minut, żeby gdzieś ją zastąpić lub coś jej załatwić.
Iluzja
Iluzja mówi się, że to coś ulotnego. Coś jest, by za chwilę zniknąć. Po części życie jest, a za chwilę znika. Jednak ta magia nas zauroczyła i chcemy jej więcej każdego dnia. Nie myślimy nad tym, czy coś jest, czy tylko udaje, że istnieje. Żyjemy magią. Tworzymy magię. Otaczamy się nią co krok.
Ponoć człowiek jest istotą, dla której rzeczy materialne są najważniejsze, a jednak każdego dnia stajemy się iluzjonistami i wyczarowujemy obiady jak przy pomocy stoliczka, który sam ma się nakryć. Tulimy bliskich słowami, które mają w sobie czystą magię. Dziecięcy śmiech potrafi magicznie rozwiać nasze najgorsze smutki. Jesteśmy złożeni z mniejszych i większych czarów.
Dzisiejszy dzień jest o nas!
Zatem dzisiejsze święto to dzień każdego z nas. Może dziś zatrzymajmy się na kilka minut. Wypij kawę czy herbatę, jakby to była ta jedyna w swoim rodzaju, bo przecież ona taka jest. Ta chwila nigdy więcej się nie powtórzy. Smak tego ciepłego płynu nigdy więcej nie będzie identyczna. Cieszmy się naszą magią. Dostrzegajmy ją. Rozprzestrzeniajmy ją.
Wiem, że czasami zgrzytami zębami, że jeszcze tyle mamy na głowie, ale z drugiej stronie, czy nie na tym polega esencja życia? Jesteśmy komuś potrzebni. Jesteśmy dla kogoś całym światem. Jesteśmy dla kogoś kimś, na kim może się oprzeć. Jesteśmy też kimś, komu ktoś podaruje kawałem magii…
Esencja magii
I nie martwcie się, że być może to, co teraz macie wokół jest tylko słodką iluzją. Możliwe, że się kiedyś rozwieje, ale cieszcie się, że w tej chwili dzieje się właśnie esencja magii. Możliwe też przecież, że to, co teraz wydaje się tak bardzo ulotne, z czasem stanie się twoją wyspą stałości. Nie dziel włosa na czworo. Puść go wolno na wietrze, bo nawet ten powiew nigdy taki sam się nie powtórzy.
Życzę Wam cudownego dnia, pełnego magii. Nie ma kto Ci podarować magii? To sam/sama coś wyczaruj dla kogoś. Spraw, że zwykły dzień stanie się Dniem Iluzjonisty.