Być kobietą bez (nad)ciśnienia

Gdy serce jest spokojne to ciało tryska zdrowiem. Współczesna medycyna potwierdza, że tę maksymę powinniśmy wziąć sobie głęboko – nomen omen – do serca. Już w 1996 roku zachorowalność na nadciśnienie tętnicze wśród osób dorosłych była na niepokojąco wysokim poziomie, co wykazał wówczas Komitetów Ekspertów WHO. Ale dane NATPOL III PLUS z 2002 roku pokazały, że wskaźnik ten w Polsce znacznie się podniósł, bo aż do 30 % populacji. Co w praktyce oznacza, że nawet co trzeci Polak zmaga się z jego symptomami.

Nadciśnienie tętnicze w zatrważającym tempie staje się jednym z największych zagrożeń współczesnego świata. Jego powszechne występowanie sprowokowało naukowców do poważnego zajęcia się tematem, do lepszego poznania choroby — poszukiwania przyczyn, dobierania skuteczniejszych metod leczenia oraz profilaktyki.

Jak się okazuje w zachorowaniu, przebiegu, a następnie leczeniu nadciśnienia tętniczego niebagatelną rolę odgrywają czynniki psychologiczne. Coraz więcej badań naukowych wykazuje, że regulacja emocjonalna ma wpływ na występowanie i nasilanie się objawów nadciśnienia u pacjentów.

Skąd bierze się nadciśnienie? Umysł i ciało to nie dwa oddzielne byty

Jednak zanim przejdę do wyeksponowania związku czynników psychologicznych z nadciśnieniem, wytłumaczę, czym ono jest i w jaki sposób ludzki organizm sprawuje kontrolę nad ciśnieniem krwi.

Ciśnienie tętnicze to nic innego jak siła wzajemnego naporu ścian tętnic i przepływającego strumienia krwi. Jego wielkość w dużej mierze zależy od całkowitego oporu naczyniowego oraz objętości minutowej serca. W krótkotrwałej regulacji ciśnienia kluczową rolę pełni Autonomiczny Układ Nerwowy (AUN) natomiast w długiej taka sama odpowiedzialność spoczywa na hormonach, a są nimi wazopresyna oraz układ renina — angiotensyna — aldosteron. Co ciekawe główną strukturą modulującą ciśnienie jest ośrodek naczyniowo-ruchowy znajdujący się w rdzeniu przedłużonym. To do niego dobiegają sygnały z wyższych pięter mózgowia – uosabiające obszary wpływów psychicznych oraz informacje pochodzące z receptorów znajdujących się w naszym ciele.

W języku potocznym mówi się, że w sytuacjach nagłych, stresowych czy zagrażających nagle komuś skacze ciśnienie. Nie ma w tym nic niezgodnego z prawdą, bo właśnie w stereotypowej reakcji obronnej (u zwierząt, czy ludzi znajdujących się w stanie niespodziewanego zagrożenia) pojawia się tachykardia, nagły wzrost średniego ciśnienia tętniczego oraz zwężenie naczyń krwionośnych. Jak podaje Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego ustalony próg, przy którym możemy zacząć mówić o nadciśnieniu tętniczym, przekracza 140/90 mmHg.

W podstawowej nomenklaturze rozróżniamy jego dwa rodzaje: wtórne i pierwotne. W przypadku nadciśnienia wtórnego możemy określić jego dokładną przyczynę, na przykład stwierdzić, że wywołała je choroba nerek. Z nadciśnieniem pierwotnym jest nieco inaczej. Jego etiologia nie jest już taka oczywista, przypuszcza się, że wpływ na jego wystąpienie ma wiele różnych czynników między innymi psychologicznych takich jak problemy z regulacją złości.

Zaciskam hamulec, wyciszam umysł i emocje 

Jedną z bardziej skutecznych i lepiej przebadanych metod obniżających ciśnienie krwi jest medytacja transcendentalna (z ang. the Transcendental Meditation technique) znana również jako technika TM. Stworzył ją Maharisha Mahesha Yogi w latach 50. XX wieku w Indiach, po 10 latach dotarła też do Ameryki Północnej, skąd poszła dalej w świat. Transcendentalna medytacja nie polega na głębokim doświadczaniu chwili obecnej, ale na wykraczaniu poza nasze myśli, na ich uwalnianiu, a nawet wznoszeniu się ponad otaczającą nas rzeczywistość. Wejście w taki stan łatwą sprawą nie jest, dlatego w tym procesie wspiera nas ciche powtarzanie osobistej mantry.

Okazuje się, że kolejnym znakomitym narzędziem może być również trening redukcji stresu oparty na uważności (MBSR, ang. Mindfulness-Based Stress Reduction). Mindfulness to świadome kierowanie własnej uwagi na to, co dzieje się w danej chwili, na to, czego doznaję w tu i teraz. Człowiek grzebie w przeszłości i roztrząsa niepomyślne wydarzenia lub wybiega w przyszłość, niepokojąc się i martwiąc o to, co się stanie. A tymczasem teraźniejszość przecieka mu przez palce kompletnie niezauważona.

Prof. Jon Kabat-Zinn to wybitny amerykański psychiatra, który pod koniec lat siedemdziesiątych stworzył ośmiotygodniowy program redukcji stresu, bazujący na praktykach uważności (MBSR – mindfulness-based stress reduction). Program ten czerpie z psychologii buddyjskiej, z tradycji z ponad 2500 stażem. Praktykując MBSR, zaciskam hamulec, wyciszam umysł i emocje tak, by przyjmowane przeze mnie informacje z zewnątrz wolne były od nacechowania emocjonalnego i ukształtowania przez wcześniejsze osądy. Osiągnięcie równowagi daje szanse na odzyskanie zdrowia. Serce się wzmacnia, a krążąca po ciele krew płynie w spokojnym tempie.

Przez oddech do mocnego serca

W arsenale możliwości znajdują się również ćwiczenia oddechowe. Badacze wykazali, że działanie treningów powolnego oddychania (ang. slow breathing) zaledwie przez 5 min, przynieść może wiele dobrego. Wszystko fajnie, ale co to właściwie znaczy? Przyjęło się, że naturalna częstotliwość oddechów u osoby dorosłej to 10 do 20 oddechów na minutę. Oddech powolny to natomiast zdecydowanie mniejsza częstotliwość – mniej niż 10 oddechów na minutę.

Wzmacnia on pracę mięśni oddechowych, dotlenia i reguluje działanie układu nerwowego, odżywia wszystkie narządy wewnętrzne. I co szczególnie ważne w kontekście naszego tematu powoduje, że nasze serce pracuje w optymalny dla niego sposób. Liczne badania pokazały, że długotrwała praktyka wolnego oddechu ma istotny wpływ na poziom ciśnienia krwi i gdy podskoczy, może je skutecznie zredukować.

Bądźmy dla siebie dobre i dbajmy o nasze zdrowie. Emocja i gwałtowny skok ciśnienia to pewnie znajoma nam reakcja. Szczególnie znajoma, bo w czasach dynamicznych zmian.

Gabriela Grinka

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Babeczki z innej beczki

Salon kobiet

Poznałyśmy się w sytuacji, kiedy powierzono nam bardzo ciekawe wyzwanie – redagowanie magazynu i wszelkich kanałów komunikacyjnych o kobietach, dla kobiet i z kobietami…

Najnowsze posty

Osadzona, książka, obraz, kobieta

„Osadzona” Anny Matusiak – recenzja książki

Przeczytana jednym tchem jak pozostałe książki Anny Matusiak. Osadzona jest inna niż pozostałe. Ma jednak punkty styczne, ale o tym później. Tym razem Ania zabiera nas w daleką podróż. Do przepięknej Japonii. Niestety główna bohaterka nie miała okazji poznać jej piękna…

zupa TAJSKA

Zupa tajska

Zanim powiesz: to nie dla mnie, mam coś, co cię przekona. Mianowicie, zupę robi się max. 30 minut, a jest tak pyszna, że na jednej dokładce się nie skończy. Dodam, że jest tak prosta, że nawet jeśli masz, dwie lewe ręce, to dalej masz dwie, więc nie marudź.

Wyrzuty sumienia

Na pewno dopadły każdego i każdą z nas w różnych sytuacjach życia. Na pewno wywołały w nas niemiłe uczucia i zapewniły stres i nieprzespane noce. Wyrzuty sumienia, bo o nich mowa – czy rzeczywiście warto się nimi przejmować? Czy pozwolić im na wprowadzanie zmian w naszym życiu?

zielona sałatka z bobem

Sałatka z bobem

Pyszna i kolorowa sałatka z młodym bobem, świeżymi warzywami i oliwkami to idealna przekąska na ciepłe, letnie dni. W okresie zimowym, gdy brakuje świeżego bobu, można użyć tego mrożonego. Sałatkę z bobem warto podać w towarzystwie aromatycznego sosu, na przykład zielonego sosu na bazie jogurtu greckiego. Nada naszej potrawie wyjątkowego smaku i sprawi, że będzie się pięknie prezentować.

Weekendowa wycieczka

Cudze chwalicie — swego nie znacie — mówi stare przysłowie. Często szukamy miejsc do wypoczynku w dalekich zakątkach świata, a nie wiemy, że całkiem niedaleko są miejsca, które warto zobaczyć i gdzie można odpocząć. Dziś proponuję wycieczkę do Lichenia.

Piotr Krysiak Dziewczyny z Dubaju 2

Dubaj jest w nas

Od dłuższego czasu przyglądam się zamieszaniu, jakie wywołała publikacja książki Piotra Krysiaka Dziewczyny z Dubaju 2 – zamieszaniu, dodajmy, nieco wykreowanemu przez autora, który akurat w dziedzinie marketingu ma sporo talentu i doświadczenia. Ostatnio Audioteka.pl wycofała ze sprzedaży wersję audio tej publikacji, tłumacząc to zbyt dużymi kontrowersjami, jakie budzi tytuł (być może taką decyzję wymusił nowy właściciel Audioteki.pl, czyli Wirtualna Polska, który nie chce kłopotów na samym starcie).

Z potrzeby bliskości

Każdy z nas posiada określone potrzeby i dąży do ich zaspokojenia. Jedną z nich jest potrzeba bliskości, która u dzieci w gruncie rzeczy gra pierwsze skrzypce. Z tym że ta potrzeba nie znika, ale pozostaje w każdym z nas — również w dorosłości. Niektórzy zaspokajają ją, wchodząc w związki formalne lub nie. Inni, tworząc sieć przyjaciół, z którymi starają się utrzymywać bliższy kontakt, czasami przypominający wręcz relację, jaka łączy rodzeństwo.

Babeczki z innej beczki

Masz pytanie?
Skontaktuj się z nami